🍬20🍬 KONIEC

4.6K 222 72
                                    

Do domu weszli rodzice.

Aawww shiitttt...

Zobaczyli nas.

Zdziwiło mnie to, że nie odezwali się ani słowem.

Spojrzeli się na nas. Na ich twarzy był widoczny lekki szok oraz obrzydzenie.

Na drugi dzień zobaczyłem walizki przy drzwiach wyjściowych oraz Sebastiana.

Sebastian wyjeżdża do Anglii.

Moje oczy wypełniły się łzami, nie mogłem wydusić z siebie ani jednego słowa.

Pobiegłem szybko na górę do (teraz już) swojego pokoju.

Położyłem się na łóżku, swoją twarz zakryłem moimi dłońmi i zacząłem płakać jak małe dziecko.

W mojej głowie kłębiły się myśli:

Ale jak to wyjeżdża?
Zostawia mnie?
Tak o?
Zmusili go?
Przecież ja nie dam sobie rady bez niego.
Moje życie było nudnym gównem, ale dzięki niemu stało się jeszcze lepszym gównem.
Tyle akcji się odpierdalało i teraz co?
Koniec?
Po prostu?
Tak o...?

🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬

To już koniec moi drodzy!
Ale nie martwcie się, myślę nad kontynuacją tej opowieści, a jeśli takowa się pojawi to powiadomię was o tym w następnym rozdziale!
Wiem, że długo czekaliście na zakończenie i wiem, że wyszło nie za ciekawie, ale mam już parę pomysłów na następną książkę kontynuującą przygody Alana i Sebastiana i myślę, że będzie ona o wiele lepsza niż ta!
To tyle, moi drodzy!
Buźka!

Be My Big Brother 💞Where stories live. Discover now