"Odpowiedzi~" ❤

102 4 2
                                    

Gabby: *idzie na dach szkoły z Moniką*

Sayori: *wrzuca monety i kupuje sobie jedzenie w automacie*

Gabby: Sayori! Tu jesteś! Szukaliśmy cię!

Sayori: Naprawdę?

Monika: Tak! Musimy znaleźć MC... Gdzieś się zgubił, ale nie wiemy gdzie... Natsuki poszła go szukać

Gabby: Ostatni raz widziałam go jak się glitchował, gdy Yuri też odwaliło...

Sayori: Yuri?

Gabby: Tak... Wtedy przyszła Libitina... I zaczęła się glitchować. Yuri miała przerażający wzrok...

Monika: Musimy odnaleźć ich zanim będzie za późno... Zanim będę musiała ich wszystkich usunąć...

Gabby: Hej! Nie będziesz musiała ich usuwać! Nigdy! *zaczęła biec wołając MC*

Monika: *poszła razem z Sayori za Gabby*

Natsuki: MC! Gdzie jesteś? *rozglądała się i wołała* *zobaczyła go w sali komputerowej. Weszła do niego* MC tutaj jesteś... C-co ty robisz?

MC: *wpisuje w konsolę os.delete("gabby.chr")*

Natsuki: Hej! *rzuciła się na niego*

MC: *upadł*

Natsuki: *z informatyki zapamiętała jeden BARDZO WAŻNY skrót klawiszowy Alt + F4, więc go wcisnęła*

MC: *był wściekły i zaczął bić Natsuki* (teraz bardzo przypomina mi jej ojca...)

Natsuki: *ucieka po chwili wpada na Gabby*

Gabby: Ał... Natsuki? Co tu robisz?

Natsuki: *z przerażeniem w oczach chowa się za dziewczynami*

MC: *przybiega, zaczyna się zachowywać jak rozwścieczone, dzikie zwierzę*

Sayori: *podchodzi do MC* MC wszystko w porządku? Nic cię nie boli?

Gabby: *ma w gotowości komendę teleportacji MC na pustynię*

MC: *zaczyna walić pięściami w ścianę i ją rozwala*

Sayori: *zaczyna jej się głos łamać* MC! Co ci?

MC: *patrzy na nią pustym wzrokiem przez chwilę, a potem się na nią rzuca i bije*

Gabby: *wpisuje komendę teleportacji*

Konsola: *odmowa dostępu*

Gabby: CO?!

Monika: *zakuwa MC w kajdanki, które zajumała od mojej OC*

Pikachu: GDZIE MOJE KAJDANKI?!

Gabby: *z samoobrony zapamiętała, jak uderzyć kogoś, żeby stracił przytomność, więc wykorzystała tę wiedzę i MC był jej trzecim, ale pierwszym prawdziwym króliczkiem doświadczalnym*

MC: *mdleje*

Gabby: No i pięknie...

Natsuki: *uspokoiła się znacząco, ale martwiła się o Sayori* Co z Sayori?

Gabby: *zamienia się w doktor Gabby* Musimy zrobić wkłucie, podać środki przeciwbólowe i czekać. Jej ciało będzie musiało się samo zregenerować... Sprawdzimy czy nie ma jeszcze jakichś złamań... *próbowała sobie przypomnieć cokolwiek z wartościowych medycznych seriali, które oglądała* nie wiem... Jak coś się będzie działo więcej to powiem...

Monika: Tylko takie pytanie... Skąd niby mamy wziąć igłę i przeciwbólowe?

Gabby: Może u pielęgniarki?

Zapytaj Doki Doki Literature ClubOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz