Gabby: *idzie na dach szkoły z Moniką*
Sayori: *wrzuca monety i kupuje sobie jedzenie w automacie*
Gabby: Sayori! Tu jesteś! Szukaliśmy cię!
Sayori: Naprawdę?
Monika: Tak! Musimy znaleźć MC... Gdzieś się zgubił, ale nie wiemy gdzie... Natsuki poszła go szukać
Gabby: Ostatni raz widziałam go jak się glitchował, gdy Yuri też odwaliło...
Sayori: Yuri?
Gabby: Tak... Wtedy przyszła Libitina... I zaczęła się glitchować. Yuri miała przerażający wzrok...
Monika: Musimy odnaleźć ich zanim będzie za późno... Zanim będę musiała ich wszystkich usunąć...
Gabby: Hej! Nie będziesz musiała ich usuwać! Nigdy! *zaczęła biec wołając MC*
Monika: *poszła razem z Sayori za Gabby*
Natsuki: MC! Gdzie jesteś? *rozglądała się i wołała* *zobaczyła go w sali komputerowej. Weszła do niego* MC tutaj jesteś... C-co ty robisz?
MC: *wpisuje w konsolę os.delete("gabby.chr")*
Natsuki: Hej! *rzuciła się na niego*
MC: *upadł*
Natsuki: *z informatyki zapamiętała jeden BARDZO WAŻNY skrót klawiszowy Alt + F4, więc go wcisnęła*
MC: *był wściekły i zaczął bić Natsuki* (teraz bardzo przypomina mi jej ojca...)
Natsuki: *ucieka po chwili wpada na Gabby*
Gabby: Ał... Natsuki? Co tu robisz?
Natsuki: *z przerażeniem w oczach chowa się za dziewczynami*
MC: *przybiega, zaczyna się zachowywać jak rozwścieczone, dzikie zwierzę*
Sayori: *podchodzi do MC* MC wszystko w porządku? Nic cię nie boli?
Gabby: *ma w gotowości komendę teleportacji MC na pustynię*
MC: *zaczyna walić pięściami w ścianę i ją rozwala*
Sayori: *zaczyna jej się głos łamać* MC! Co ci?
MC: *patrzy na nią pustym wzrokiem przez chwilę, a potem się na nią rzuca i bije*
Gabby: *wpisuje komendę teleportacji*
Konsola: *odmowa dostępu*
Gabby: CO?!
Monika: *zakuwa MC w kajdanki, które zajumała od mojej OC*
Pikachu: GDZIE MOJE KAJDANKI?!
Gabby: *z samoobrony zapamiętała, jak uderzyć kogoś, żeby stracił przytomność, więc wykorzystała tę wiedzę i MC był jej trzecim, ale pierwszym prawdziwym króliczkiem doświadczalnym*
MC: *mdleje*
Gabby: No i pięknie...
Natsuki: *uspokoiła się znacząco, ale martwiła się o Sayori* Co z Sayori?
Gabby: *zamienia się w doktor Gabby* Musimy zrobić wkłucie, podać środki przeciwbólowe i czekać. Jej ciało będzie musiało się samo zregenerować... Sprawdzimy czy nie ma jeszcze jakichś złamań... *próbowała sobie przypomnieć cokolwiek z wartościowych medycznych seriali, które oglądała* nie wiem... Jak coś się będzie działo więcej to powiem...
Monika: Tylko takie pytanie... Skąd niby mamy wziąć igłę i przeciwbólowe?
Gabby: Może u pielęgniarki?

CZYTASZ
Zapytaj Doki Doki Literature Club
Non-FictionZadawajcie pytanka dla Moniki, Sayori, Natsuki i Yuri oraz Autorce i MC! Wszyscy zostają zaproszeni 🤗