POV MIKI
Przytulając do siebie misia, którego dostałem od rodziców chodziłem z Maxem i Johnem po sklepach. Uparli się, że to oni będą nosili torby z zakupami. Ilekroć na kasie był jakiś trochę starszy ode mnie chłopak dawał jakąś zniżkę "za ładne oczy" dziwni są ci ludzie.
POV JOHN
Chodziliśmy po sklepach dobre dwie godziny, aż w końcu znalazłem miejsce idealne.
- Idziemy tutaj - powiedziałem zadowolony i pociągnąłem obu chłopaków do sklepu z bielizną zarówno zwykłą, jak i erotyczną.
POV MIKI
- Ooo... - Rozejrzałem się mocniej przytulając misia i z rumieńcami pokierowałem się na śliczne koronki i inne majteczki.
- John... Ślinisz się - Roześmiał się Max, a gdy spojrzałem na Johna wycierał rękawem kąciki ust.
POV JOHN
- Nie prawda - powidziałem szybko, wycierając usta. Nie moja wina, że robi mi się gorąco jak wiedzę tą skromną bieliznę, a co dopiero jak wyobrażam sobie co dziwne ich oboje w tych wdziankach.
POV MIKI
- W czymś pomóc? - Spytał, o dziwo, chłopak i podszedł do mnie, dosłownie, skanując mnie wzrokiem. Też jest androidem.
- J-ja... - Zawstydzony cofnąłem się do starszych chłopaków i z nadzieją spojrzałem na bruneta.
POV MIKI
- Szukamy, kilka gorących koronek dla tego słodziaka - powidziałem czochrając Nichośia po głowie - I jeszcze czegoś gorącego dla nich obu - dodałem szepcząc chłopakowi na ucho i dyskretnie wskazując na Maxa i Nichośia.
POV MIKI
- Mamy specjalnie koronki dla płci męskiej - Wyjaśnił i wskazał na wystawę - Ma ona specjalny krój by... W kroku było wygodnie. - Wyjaśnił chłopak i coś wyszeptał na ucho Johnowi po czym wskazał na wystawę z jakimiś strojami.
W sumie... Ładne są te stroje...
POV JOHN
- Wybierzecie sobie coś, a ja z panem zaraz wrócę - powiedziałem i razem z naszym doradcą skierowaliśmy się w stronę tych erotycznych strojów.
Rozejrzałem się po wieszakach i w oko wpadły mi trzy rodzaje.- Które będą im lepiej pasować? - dopytałem sięgając strój pokojówki oraz strój aniołka i diabełka, a mężczyzna się chwilę zastanowił patrząc to na stroje to na chłopków.
- Wydaję mi się, że pokojówki będę odpowiednie na jak podejrzewam początek, zawsze można wrócić, po następne - doradził mi, a ja się uśmiechnąłem. Już go lubię. Wziąłem dwa stroje pokojówki i podałem je chłopakowi.
- Spakuj mi to, odbiorę przy kasie - poprosiłem klepiąc go po ramieniu, a on uprzejmie się uśmiechnął i ruszył do kas, a ja do tych dwóch słodzików.
POV MIKI
Zlustrowałem wzrokiem manekiny i wybrałem kilka. Przez chwilę myślałem czy przypadkiem nie sprawdzić czy będą dobre, ale uznałem, że nie będę się tu rozbierał. Jeszcze mi jakiś zboczeniec wlezie.
- Co tam macie? - zaciekawił się John patrząc co trzymamy, a raczej co ja trzymam - Czemu nic nie wziąłeś Max? - spytał patrząc na niego z podniesioną brwią.
- Bo ja wole swoje bokserki - Prychnał pokazując nam, że je ma.
- Ja już wszystko - Wyszeptałem zawstydzony i skierowałem się do kasy, a oni od razu za mną. Zostało tylko zapłacić i pójdziemy po misia!
CZYTASZ
I'm Not Human
FantasyMax i John mając po 17 lat zbudowali swojego, pierwszego androida. Był on wcieleniem ich snów. Delikatna skóra, rumiane policzki i te piękne oczy...