list trzeci do Taty

1K 198 18
                                    

chciałeś zapłakać, nie było łez
wiedziałeś – Ojciec opuścił cię

Cześć, Tato,
bardzo nam Ciebie brakuje w domu, wiesz?
To znaczy, przynajmniej mi, może też bliźniakom (których urodziny Cię ominęły, choć chyba nie zwrócili na to uwagi), bo M̶a̶t̶k̶a̶ Mama n̶i̶e̶ ̶n̶a̶r̶z̶e̶k̶a̶ ̶n̶a̶ ̶b̶r̶a̶k̶ ̶t̶o̶w̶a̶r̶z̶y̶s̶t̶w̶a̶ mówiła, że potrzebowali Ciebie w pracy i musiałeś nagle wyjechać do siedziby w Rosji.

Nie widzisz, że się przemęczasz? Nie ma Cię już piąty dzień, w dodatku Ona zaczęła sprzedawać Twoje rzeczy. Powiesz mi, o co chodzi? Czy to przeze mnie?

Wcześniej chyba nie doceniałem tego, jak wieczorami wchodziłeś do mojego pokoju i grałeś na gitarze swoje utwory, grałeś, mimo że palce z pewnością Cię bolały po całym dniu pracy na budowie.
Teraz bardzo chciałbym usłyszeć te kilka chwytów. I melodię, którą razem z Tobą nucił wiatr.

Mam nadzieję, że wrócisz na Święta. O ile, oczywiście, o mnie nie zapomniałeś.
Twój Syn

❝ZAWISNĘ NA TOPOLI❞ zakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz