Louis poruszał się niespokojnie na łóżku, dodatkowo mówiąc coś pod nosem. Harry, gdy wszedł do pokoju, zmarszczył brwi na to.
— Nie, proszę, nie — powiedział młodszy, następnie podnosząc głos i odwracając gwałtownie głowę w bok.
— Lou? — spytał niepewnie, podchodząc bliżej i kucając
— Ja nie chcę! — krzyknął, kopiąc nogami.
— Louis! — podniósł się, łapiąc go za ramiona i delikatnie klepiąc go po policzku — Obudź się, kochanie.
Tomlinson jeszcze przez chwilę wierzgał się, ale po chwili otworzył oczy i odetchnął głęboko, opadając na poduszkę. Był spocony, musiał wziąć kąpiel.
— Harreh...
— Co ci się śniło? — przeczesał jego włosy.
— Przyszłość — odpowiedział niepewnie, płytko oddychając.
— Chcesz mi o tym opowiedzieć? — uniósł brew.
— Nie chcę tracić ani ciebie, ani Nialla — szepnął, podnosząc się na łokciach. — Nie zostawiaj mnie, proszę.
— Nie zostawię cię, słoneczko — westchnął, ujmując dłonią jego policzek. — Przynajmniej jeszcze nie teraz. Później będę musiał wrócić do Coolsville, dobrze wiesz.
— Wiem, niestety — kiwnął głową, przybliżając się do loczka i obejmując go ramionami. — Muszę się umyć. Pomożesz mi?
— To na pewno dobry pomysł? Powinieneś leżeć pod kołdrą — przypomniał.
— Harreh, ja nieładnie pachnę, źle się czuję, gdy jestem taki... brudny — mruknął.
— Um, a może umyć cię ręcznikiem? — spytał niepewnie — Wiesz, raczej przetrzeć ci twarz, dłonie, żebyś nie musiał się ruszać.
— Pomożesz mi, czy sam mam to zrobić? — westchnął, patrząc w szmaragdowe oczy.
— Pomogę, książę — skinął głową — Nie ruszaj się, zaraz przyjdę — złożył krótki pocałunek na jego czole, a następnie opuścił pokój.
— Poszedł do łazienki beze mnie? — zmarszczył brwi, powoli podnosząc się z łóżka. O Boże, musiał przypomnieć ciału, jak ponownie funkcjonować. Wstał na równe nogi i przytrzymał się krzesła, a następnie przeszedł do drzwi. Było mu nieco chłodno w odkryte kostki.
— Louis, mówiłem ci, że masz leżeć — westchnął Harry, odkładając miskę z wodą — Nie ma mowy, że pójdziesz do wanny, nie w tym stanie. Wracaj do łóżka w trybie natychmiastowym — westchnął.
— Idę do łazienki — oznajmił, łapiąc się klamki. — Pomóż mi dojść.
— Dochodzić możesz później i chętnie ci w tym pomogę, ale nie pójdziesz do łazienki — pokręcił głową, biorąc go delikatnie na ręce.
Louis poczerwieniał na twarzy, a następnie ułożył głowę na jego ramieniu.
— J-Ja... pogadamy o tym później, teraz weź mnie do łazienki, proszę. Chcę czuć się dobrze w swoim ciele.
— Louis, zrozum, że powinieneś leżeć pod kołdrą, żeby to nie wróciło — położył go na łóżku, przykrywając — Nie chcę, żebyś znowu cierpiał z powodu zimna, rozumiesz? Proszę, musisz wytrzymać.
— Będę w gorącej wodzie, Harry, zaraz cię uderzę i wyrzucę z zamku — jęknął.
— Książę, robię to dla twojego dobra — mruknął.
![](https://img.wattpad.com/cover/210347305-288-k63196.jpg)
YOU ARE READING
Everyday Getting Colder • ziall;larry✓
FanfictionNa świecie niespodziewanie nastaje mroźna zima, a głównym podejrzanym, mającym naruszyć stabilność pór roku, jest Niall Horan - nowy król Arendelle, chłopak obdarzony darem, który pozwala mu władać lodem oraz śniegiem. Zayn Malik, król sąsiedniego...