22.1 Kiedy zmienia sie w kobietę cz.2

1.5K 33 12
                                    

|Kōshi Sugawara|

– Aaaa! – usłyszałaś damski krzyk z łazienki gdzie aktualnie powinien się znajdować Kōshi, trochę zdziwiona podeszłaś do drzwi i zapukałaś.
– Kōshi, wszystko w porządku? – zapytałaś trochę przerażona scenariuszem ze Kōshi mógł cie zdradzić.
– Em, tak tak, kochanie. Tylko po prostu z jakiegoś powodu jestem kobietą. – powiedział lekko przytłoczony kobiecy głos, kiwnęłaś głową.
– Ah, okej. – ruszyłaś ponownie w stronę łóżka. – Czekaj, co?! – dodałaś jeszcze w większym szoku i ponownie podbiegłaś do drzwi. – otwórz. – ponownie dodałaś a chłopak otworzył natychmiast drzwi, zobaczyłaś po prostu identyczną wersje szarowłosego tylko w kobiecej wersji. Odwrócił głowę speszony twoim wzrokiem.
– Suguś co rzesz zrobił? – zapytałaś przegryzając lekko wargę zamyślona. – Ludzie jak to możliwe że lepiej ode mnie wyglądasz w takiej formie. – dodałaś nadal nie odwracając od niego wzroku, chłopak zarumienił się mocno.
– N.. Niewiem! Jak wyszedłem z pod prysznicu już tak wyglądałem. – powiedział i spojrzał ci wreszcie w oczy. – i wcale nieprawda, masz piękne ciało. – mruknął nadal czerwony, uśmiechnęłaś się i podeszłam do niego.
Przytuliłaś go mocno czym jeszcze bardziej się zarumienił.
– Wreszcie mogę powiedzieć ze rozumiem ciebie w 100%. – wyszczerzył się szeroko, po chwili złapał się jednak za brzuch.
– Auł. – powiedział nadal się trzymając po chwili zobaczyłaś znane czerwone kropki na podłodze.
– C..co to jest? – zapytał obolały.
– Oh Suguś witaj w świecie kobiet, dostałeś okresu! Teraz mogę powiedzieć że jesteś prawdziwą kobietą. – zaśmiałaś się, pokazałaś mu co i jak i dałaś mu pare swoich ubrań. Założyłaś mu podpaske i przyniosłaś mu coś do jedzonka, teraz wreszcie zrozumiał jaki to okropny ból i jakie ma szczęście nie musząc tego przechodzić co miesiąc..

|Tobio Kageyama|

Zamknęłaś oczy przytulając się do klatki chłopaka, w pewnym momencie poczułaś coś dziwnego na twojej twarzy. Zdziwiona otworzyłaś oczy i pierwsze co zobaczyłaś były kobiece piersi prześwitujące przez jego koszulkę, odskoczyłaś od zdziwionego chłopaka.
– (imię) co się... stało? – zapytał sam siebie czując coś dziwnego z przodu swojej klatki piersiowej, zdziwiony się podniósł i spojrzał na swoje piersi. Wstał i podbiegł do lustra, stanął osłupiony.
– Ka..Kageyama.. t..ty jesteś babą?! – krzyknęłaś po chwili szoku, ten spojrzał na ciebie z wyrzutem.
– No shit sherlock. – prychnął, westchnął i wziął swoją torbę.
– Czekaj gdzie ty chcesz iść? Tylko nie mów mi ze na trening! – powiedziałaś przerażona, przecież oni mają tam spólną przebieralnie!!
Chłopak spojrzał na ciebie zdziwiony, przecież normalnie nic nie miałaś do jego treningów..
– He? Czemu? – zapytał.
– Nie.. Po prostu nie kiedy jesteś w takim stanie! – powiedziałaś przerażona scenariuszem że ktoś jeszcze będzie  go obmacywał.
– Uspokój się, idę i tyle. – powiedział pewnie, westchnęłaś.
– Dobra, ale masz się z nimi nie przebierać i chodź, założysz stanik. – powiedziałaś a chłopak tupnął nogą.
– Nie będę zakładać jakiegoś idiotycznego stanika, poza tym co to za różnica? Przecież to moi koledzy. – powiedział obojętnie.
– Eh, jeśli chcesz być obmacywany i oglądany przez resztę drużyny, to ja ci tego nie zabraniam. W końcu to twoi KOLEDZY. – powiedziałaś i założyłaś buty, spakowałaś do plecaka trochę jego ubrań i swój stanik sportowy.
– A ty..? – zaczął.
– Idę z tobą, nie pozwolę by ktoś cie molestował. – powiedziałaś pewnie i wystawiłaś palca wskazującego przez twarzą chłopaka przymykając przy tym lekko oczy, wyszłaś a za tobą chłopak. Ruszyliście w ciszy i tez tak w niej doszliście, chłopaki spojrzeli na ciebie zdziwieni po czym na chłopaka.
– (imię), co tutaj robisz? I kto to? – zapytał Sugawara, widziałam te iskierki w oczach Tanaki i Noyi.
– Eh, sama tego do końca nie rozumiem ale coś stało się Kageyamie, i teraz tak wyglada. – powiedziałaś po czym spojrzałaś na dwójkę. – Dlatego też tutaj jestem by mi go ktoś nie zaczął molestować czy napastować czy gówno wie co jeszcze. – dodałaś przymykają groźnie oczy w stronę dwójki, obydwoje odrazu się wycofali..
~~~

ᴘʀᴇғᴇʀᴇɴᴄᴊᴇ ɪ sᴄᴇɴᴀʀɪᴜsᴢᴇ ꒷꒦ ⌇ʜᴀɪᴋʏᴜᴜOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz