30. Największy przypał jaki mieliście

1.4K 46 19
                                    

Dziekuje za następny pomysl na Rozdział SernikTruskawkowy !!♡

|Kōshi Sugawara|

Gdy któregoś pieknego jesiennego dnia byliście już sama niewiesz na którym spacerze po miejskim parku który znajdował się niedaleko waszych domów, chłopak zostawił cię na chwilkę samą gdyż pare minut wcześniej zaproponował by pójść po coś ciepłego do picia, ty oczywiście zgodziłaś się siadając sobie przy pięknej fonntanie ktora mimo deszczowej pory roku nadal działała jak gdyby nigdy nic. Śmiechy małych dzieci i przyjemny wiatr uspokajały twoją dusze jak i wyciszyły, po chwili chłopak wrócił z napojami lecz na Twoje nieszczęście dzieci które biegały co jakiś czas w okół fontanny przypadkiem cię popchnęły przez co wylądowałaś w lodowatej wodzie. Chłopak pojawił się odrazu koło ciebie z lekką paniką przypominając sobie słowa wypowiedziane przez Daichiego zanim wyszli, wiesz, naprawdę cie lubię i ufam. Ale jeśli coś stanie się (imię) to dostaniesz w ciry.
Srebrowłosy, szybciuko cię wyjął i jedynym prostym ruchem zdjął swoją kurtkę i otulił cię nią. Zostawiając wszystko odrazu ruszył w strone twojego domu, mimo że postąpił dobrze to tak dostał ochrzan od Daichiego. Na zawsze zapamiętasz piękną mine Daichiego jaką zrobił widząc cie całą mokrą owiniętą kurtką chłopaka i z przerażonym chłopakiem koło ciebie, będącym tylko w szaliku.

|Tobio Kageyama|

Raz gdy byliście w sklepie spożywczym gdyż chłopak chciał kupić sobie troche mleka, przy kasie zaczepiła cię mała dziewczynka która chciała byś jej podała jakaś rzecz z regała. Gdy pomogłaś słodycz dziewczynce podeszła do ciebie jakaś baba i zaczęła cie ochraniać że czemu jej pomogłaś po czym wyrwała dziecku słodycz i tobie wcisnęła, i wraz z dzieckiem opuściła sklep, gdzie nie tylko Ty stałaś w szoku i patrzyłaś na drzwi gdzie przed chwilą jeszcze stala mloda kobieta wraz z dzieckiem.

|Yuu Nishinoya|

Podczas któregoś spokojnego i ciepłego dnia, gdy byłaś akurat u noyi. Noya wpadł na świetny pomysł by pouczyć cie siatkówki, przez co skończyło się ze sąsiedzi obok skonczyli bez okna i z podbitym okiem u ich córki.

|Kei Tsukishima|

Gdy pewnej lekcji wpadłaś na głupkowaty pomysł by dorysować wrednej dziewczynie z klasy wąsy podczas zajęć gdy ta spała, skończyło się na tym ze nauczyciel cie przyłapał i przy okazji owa dziewczyna. Tsukki tez na tym oberwał gdyz pożyczył ci flamaster.

|Kozume Kenma|

Gonił was sprzedawca przez pół galerii gdyż zapłaciliście za gre której nawet nie wzięliście ze sobą.

|Tetsurou Kuroo|

Dzisiaj z niewiadomych ci powodów twoja klasa i klasa Kuroo mieli wspólny w-f, nic nie było by w tym dziwnego ze jesteś klase niżej no ale cóż poradzisz? Byłaś caly czas broniona przez chłopaka, obojętne czy byliście w jednym teamie czy też nie co szczerze denerwowało nauczyciela i innych. Pod koniec kazano mu wszystko sprzątać, tylko mu dlatego postanowiłaś jako jedyna mu pomóc. Nosiliście wszystko razem rozmawiając przy tym na ciekawe tematy. Gdy została ostatnia skrzynka poszłaś po nią co szczerze chłopakowi sie nie spodobało, dlatego na szybko wymyślił plan jakby cie tu ukarać. Poczekał aż weźmiesz uśmiechnęta skrzynkę i wejdziesz do schowka gdzie wszystko wcześniej chowaliście, chłopak zamknął szybko drzwi i podszedl do ciebie. I złapał cie za biodra, stanęłaś dęba czując jego dłonie na twoim ciele. Chłopak zaczął cicho mruczeć po czym zaczął składać pare pocałunków, zamruczałaś czując ciepłe usta ciemnowłosego. Obruciłaś się do niego przodem po czym pocałowałaś go w usta, po chwili usłyszeliście mruknięcie, spojrzeliście obydwoje w tamtą stronę a tam stał nauczyciel od w-f z założonymi rękami.
– mówiłem przecież ze masz sam wszystko posprzątać. – mruknął niezadowolony.

|Tōru Oikawa|

Gdy byliscie na zakupach i przypomniałaś sobie że skończył Ci się tusz do rzęs, pani ekspedientka podeszła do was z pytaniem.
– dzień dobry paniom.

|Osamu Miya|

Dostaliście ochrzan od pani wychowawczyni podczss jej wykładu gdyż jedliście swoje jedzenie, z torebek podczas lekcji.

|Atsumu Miya|

Pewnego razu gdy chłopak ponownie próbował nauczyć ciebie jakis stoczek by ograć przeciwnika, piłka przypadkiem poleciała za wysoko i walnęła sąsiedniego dzieciaka, a przez to ze byl beksą mieliście rozmowę z jego rodzicami. Rodzice chlopaka chcieli was pozwać do sądu, nadal niewiecie co im te dziecko nagadało ale wyszliście z tej sytuacji w całości.

ᴘʀᴇғᴇʀᴇɴᴄᴊᴇ ɪ sᴄᴇɴᴀʀɪᴜsᴢᴇ ꒷꒦ ⌇ʜᴀɪᴋʏᴜᴜDonde viven las historias. Descúbrelo ahora