26 października

149 19 0
                                    

Jakimś cudem koleżanka namówiła mnie na spotkanie.

Wyjście z domu do ludzi wiele mnie kosztowało, bo szczerze mówiąc w ogóle nie miałam ochoty nigdzie wychodzić, ale mimo to nie żałuję spotkania.

Prędko się to nie powtórzy, bo jakoś nie potrzebuje bezpośredniego kontaktu z ludźmi. Rozmowy przez telefon w zupełności mi wystarczą.

Pamiętnik Anorekryczki v2. (2020/2021)Donde viven las historias. Descúbrelo ahora