𝑲𝒐𝒏𝒇𝒓𝒐𝒏𝒕𝒂𝒄𝒋𝒂

280 20 2
                                    

Pov Kol


Po wyjściu Lissy siedzieliśmy wszyscy w salonie. Czując jej nieobecność, to tak, jakbym nie czuł się kompletny bez niej wokół mnie. Zakochuję się w niej i nie chcę przestać.


- Lissa jest mądrzejsza od Eleny - Klaus uśmiecha się złośliwie, sącząc swojego burbona, a ja w odpowiedzi przewracam oczami.


- Po prostu cieszę się, że mam z kimś pójść na zakupy - krzyczy Rebekah. Chociaż cieszę się, że moja siostra będzie miała prawdziwą przyjaciółkę, mogę powiedzieć, że Lissa i moja siostra dobrze się dogadują.


- Kol, jakie masz zamiary wobec panny Gilbert? - Zapytał Elijah.


- Jestem w niej zakochany  bracie, zamierzam spędzić z nią wieczność - odpowiadam zgodnie z prawdą.


- Cóż, mam przeczucie, że będzie doskonałym dodatkiem do naszej rodziny, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - mówi Klaus, zanim bez wątpienia przejdzie do planu i spisku.


- Cóż, jeśli ten wieczór się skończy, idę spać - mówię przed pójściem do swojego pokoju, by śnić o mojej królowej.


Pov Lissa


budzę się na słońce świeci jasno przez okno hotelowej. Uśmiech pojawia się natychmiast na mojej twarzy, kiedy przypominam sobie poprzednią noc, w końcu mam ludzi przy, którzych mogę być sobą i czuć się komfortowo. Podniecenie narasta, gdy pamiętam, jak Kol zaprosił mnie na randkę. Nigdy się tak nie czułam, znam go tylko od niedawna i jestem w nim zakochana.


Wreszcie wstaję z łóżka, ubieram się i idę do grilla po jedzenie. Siedząc budce i czekając na dostawę jedzenia, widzę, jak Elena i gang Scooby wchodzą do grilla. Wewnętrznie jęczę z irytacji. Widzę, jak Elena do mnie podchodzi.


- Czy możemy porozmawiać, jesteśmy siostrami - Mówi siadając naprzeciwko mnie.


- Dobra, porozmawiajmy Eleno, odkąd miałaś 10 lat nienawidziłaś mnie, nienawidziłaś faktu, że nie skupiałam się wyłącznie na tobie, nienawidziłaś tego, że Jeremy i ja naprawdę mieliśmy więź rodzeństwa i nienawidziłaś tego, że jestem starsza od ciebie. kiedy odeszłam, cieszyłaś się, że mnie tu już nie ma, udawałaś, że nie istniałam, próbowałaś przekonać Jeremy'ego, żeby ze mną nie rozmawiał. Jesteś kłamliwą złośliwą suką, która manipuluje ludźmi, aby dostać to, czego chce, ale najgorsze jest to, że się do tego nie przyznasz. I nie zapominajmy, że zanim odeszłam, zapłaciłaś ćpunowi za zabicie mnie. - Kończę swój monolog, a ona patrzy na mnie szeroko otwartymi ustami, nie wiedziała, że ​​wiem, co zrobiła


- Tak Elena, wiem, że to byłaś ty, teraz wróć do swojej małej sekty i zostaw mnie w spokoju - Dodaję po chwili, a następnie wychodzę z grilla i spaceruję po mieście, nie wiedząc, że Klaus był tam i  usłyszał całą rozmowę.


OTO DLA WAS 2 ROZDZIAŁ W TYM DNIU. JEŚLI ZOSTAWICIE 10 GWIAZDEK W TYM OPOWIADANIU JUTRO POJAWIĄ SIĘ 2 ROZDZIAŁY.

𝑴𝒂ł𝒚 𝑺𝒌𝒂𝒓𝒃 || 𝑲𝒐𝒍 𝑴𝒊𝒌𝒂𝒆𝒍𝒔𝒐𝒏Where stories live. Discover now