Temat już trochę oklepany, ale cóż... Felicja po rozbiorach musiała zamieszkać u swojej kuzynki - Rosji. Owa kuzynka nie wiedzieć czemu bardzo nie chce, żeby Felicia spędzała czas ze swoją kochaną Litwą. Może się boi, że znowu staną się potęgą? Może jest zazdrosna o łączące je, jakże gorące swoją drogą, uczucie? Cholera ją tam wie. Tak czy owak, z każdym "wybrykiem" irytują ją co raz bardziej. Jeszcze do tego dochodzi dziwne zachowanie Ukrainy, listy od Tatjany, które w brew obietnicy Dimitriego nie dotarły do adresatki... I pewnie coś tam jeszcze po drodze wymyślę, żeby nudno nie było. Żadna z przedstawionych postaci nie należy do mnie i z góry przepraszam, jak niektóre rzeczy nie będą się zgadzały historycznie (sporo szczegółów opieram na charakterach postaci, jak np. Dimitri miły dla wszystkiego i wszystkich wokół)!