-zauważyłem, że zawsze jak się z tobą spotykam to widzę płatki róż na wietrze- -oh, naprawdę. To pewne tylko zbieg okoliczności- Każdy się chyba zakochał kiedyś? Nie zawsze z wzajemnością. Jednak zapomniało się o tym i wszytko było dobrze. Nieliczni są chorzy na chorobę nieszczęśliwej miłości, hanahaki. Róże symbol miłości powstają w ich płucach, przez co kaszlą wyrzucając przy tym płatki tych pięknych kwiatów skąpane w krwi. Ale to przecież tylko bajka by wystraszyć dzieci, prawda?. Tak myślał każdy kto znał tą chorobę, a było to małe grono ludzi. Do niego należał on, może i dowiedział się o niej tylko przez to, że zachorował, ale był w tym gronie. Nie będzie to historia o czymś miłym, a wręcz przeciwnie. Możecie poczuć się urażoni czytając ją. Jeśli ktoś ciągle liczy na przyjemny romans to może iść, to nie to miejsce. Życie, życie jest okrutne i właśnie o tym będzie. Jak życie prowadzi do jego zakończenia. Po tym wstępie zapraszam wszystkich na Saioumę mojego autorstwa. Dedykowaną pewnej osobie. Pomysł na historie należy do mnie. Postacie są z gry Danganronpa v3 killing harmony i nie należą do mnie. Obrazek z okładki należy do nieznanego mi twórcy, a nie do mnie.