Vash od zawsze kochał ludzi. Tę miłość zaszczepiła w nim Rem, która wierzyła w to, że potrafią się zmienić. Nawet raj ofiarowany mu przez brata nie zdołał zmienić jego spojrzenia, pomimo że to właśnie oni - ludzie - od zawsze byli źródłem jego cierpienia. Zamiast uciekać, postanowił się jednak zatrzymać. Zatrzymać się nie dla idei, nie dla celu, nie dla marzenia, ale właśnie dla człowieka. I sprawdzić, czy ten człowiek też będzie chciał w końcu przestać gonić za nieznanym. Zawiera spoilery z anime "Trigun" oraz "Trigun Stampede". Postacie nie należą do mnie. Zapraszam do czytania.