-Josh, proszę, dla mnie -Złapałem go za dłoń jednak ją odtrącił.
-Nie Tyler, przykro mi- Zrobił krok wstecz. Poczułem jak drobna łza spada spod mojego oka i rozbija się na ziemi.
-Dla mnie..- wyszeptałem patrząc jak odchodzi.
-Josh, proszę, dla mnie -Złapałem go za dłoń jednak ją odtrącił.
-Nie Tyler, przykro mi- Zrobił krok wstecz. Poczułem jak drobna łza spada spod mojego oka i rozbija się na ziemi.
-Dla mnie..- wyszeptałem patrząc jak odchodzi.