𝖝𝖝𝖎𝖎𝖎 • nocowanie

739 61 14
                                    

            Ostatecznie [Imię] została dosłownie zmuszona, by pójść na nocowanie do Teruhashi. Jeżeli miałaby być szczera, to bardzo się cieszyła, że została zaproszona. Jednak z drugiej strony była bardzo zestresowana.

Po pierwsze: na nocowaniach na jaw często wychodzą sekrety, które nie powinny poznać światła dziennego.

Po drugie: [Imię] nigdy nie była na nocowaniu z kimś innym niż Konatsu, więc nie wiedziała czego dokładnie się spodziewać.

Do tego miała złe przeczucie co do tego. Nie wiedziała co to, ale w środku coś jej podpowiadało, że to nie skończy się dla niej dobrze.

Jednak chęć bycia akceptowaną w towarzystwie wygrała i [Imię] mimo wszystko zdecydowała się na pójście.

Dziewczyny miały spotkać się pod domem Teruhashi o 17:30, więc [kolor]włosa miała jeszcze chwilę dla siebie w domu.

I mogła też przy okazji porozmawiać o całym tym nocowaniu z Kusuo. Wolała, żeby wiedział w co się wpakowała.

Od jakiegoś czasu [Imię] zaczęła wracać wraz z Nendou, Kaidou, Kusuo i okazjonalnie Kuboyasu do domu. To w pewnym momencie stało się też jej tradycją, z czego się cieszyła.

Cieszyło ją też to, że Kusuo i ona zawsze mogli zostać razem na koniec, jako że inni mieszkali po drodze.

Dlatego też teraz ta dwójka szła ramię w ramię w stronę domu wspomnianego chłopaka, kiedy zostali już kompletnie sami.

– Więc. . . Wszyscy w końcu się dowiedzieli o naszym zerwaniu, huh? – Zaczęła dziewczyna, przerywając ciszę, która teraz wyjątkowo jej przeszkadzała. Kusuo przytaknął, nawet na nią nie patrząc.

– Chiyo i Kokomi zaprosiły mnie na nocowanie. . . Chyba myślą, że jestem smutna. – Dodała niepewnie [Imię]. Nie rozumiała, czemu nagle tak bardzo stresuje się rozmową z Kusuo.

– Nie cieszysz się? – Zapytał chłopak, w końcu na nią spoglądając.

Właściwie to już wiedział prawie wszystko o całym tym nocowaniu, ze względu na to jak głośne są myśli pewnej niebieskowłosej dziewczyny.

Znał też plan na pocieszanie [Imię] miała wraz z Yumeharą. Wiedział, że zostawia ją w dobrych rękach.

– Cieszę się, bardzo. Tylko trochę się boję, że zacznę za dużo mówić. Albo one będą pytały mnie o zbyt dużo rzeczy. – Wyznała dziewczyna, bawiąc się swoimi palcami.

Wlepiła wzrok w ziemię, czując się trochę zawstydzona tym, że martwi się zwykłym nocowaniem.

"Gdyby tylko Kusuo mógł tam ze mną iść. . . Byłoby mi o wiele łatwiej!" Pomyślała [Imię], zbyt zajęta, by zauważyć dyskretne spojrzenia Kusuo skierowane w jej stronę.

Zrobiło mu się miło, że chciała być przy nim aż tak bardzo. Ale wiedział, że nie powinien tam iść — w końcu to damskie nocowanie.

Chwila. . .

Kusuo sprawdził godzinę; 16:03. Przemiana zajmuje mu dwie godziny, więc byłby wtedy trochę spóźniony. I czy na pewno chce tam iść?

𝐮𝐧𝐚𝐜𝐜𝐞𝐩𝐭𝐚𝐛𝐥𝐞 𝐟𝐞𝐞𝐥𝐢𝐧𝐠𝐬 ✓Where stories live. Discover now