Rozdział 35

477 23 7
                                    

Oczami Edwarda

Bella przez cały dzień dziwnie się zachowywała. Bardzo denerwowałem się. W momencie jak wyszła z gabinetu Carlise'a wyglądała na przerażoną. Z tego powodu z niecierpliwością czekałem na dzisiejszy wieczór. W momencie gdy moja rodzina pojechała na 2-dniowe polowanie nie wytrzymałem

- Powiesz mi wreszcie o co chodzi?- zapytałem niepewnie. Moja ukochana westchnęła.

- Jestem w ciąży- wyszeptała. Przez chwile stałem ja słup soli. Nie mogłem w to uwierzyć. Bella jest w ciąży! Jak przetworzyłem tą informację uśmiechnąłem się. Powoli do niej podszedłem i objąłem ją.

- Kocham Cię- zdołałem jedynie szepnąć.- Czemu to ukrywałaś? Wiesz jak się denerwowałem?- zobaczyłem jak jej oczy wysuszają się.

- Bałam się, że jeśli się dowiesz nie będziesz mnie chciał. Zawsze jak o tym rozmawialiśmy mówiłeś, że nie chcesz mieć dziecka.- wyszeptała. Ja w tym momencie poczułem się jak potwór.

- Jak mogłaś tak pomyśleć?- po tych słowach pocałowałem ją. Gdy oderwaliśmy się od siebie spytałem

- Jakim cudem możesz być w ciąży?-

- Carlise powiedział, że mam dar. Mogę mieć dzieci.- odparła z dumą. Szeroko uśmiechnąłem się. Byłem zachwycony.

- Chodź skarbie do salonu. Obejrzymy jakiś film.-

- Dobrze- Po pięciu godzinach oglądania poczułem jak Bella się do mnie przytula.

- Możemy iść na polowanie. Jestem spragniona.- zamruczała.

- Byliśmy niedawno kochanie- odparłem zaskoczony.

- Wiem, ale muszę iść.-

- Dobrze, chodź

Po polowaniu Bella położyła się w łóżku. Nie chciałem jej przeszkadzać. Gdy po dwóch godzinach wszedłem do sypialni, czekała na mnie niespodzianka. Bella spała! Nie mogłem w to uwierzyć. Na palcach podszedłem do niej i położyłem się obok niej. Po chwili otworzyła swoje piękne oczy.

- Co się stało?- zapytała.

- Zasnęłaś skarbie- szepnąłem rozczulony i pocałowałem ją w usta.

- Spałam?- widziałem, że jest w szoku.

- Tak. Idź i włącz jakiś film. Ja pobiegnę i nazbieram krwi. Nie wiadomo czy jutro będziesz w stanie się ruszyć- odparłem rozbawiony. Ona wstała i wyszła z pokoju. Po chwili wróciła

- Będę mogła iść do szkoły?-

- Zobaczymy- Gdy wróciłem z 50 butelkami krwi, moja ukochana oglądała jakiś serial. Cały weekend zleciał nam spokojnie i na oglądaniu filmów. Aż wreszcie wróciła moja rodzina. Pora przekazać im radosną nowinę...

Zmierzch nowa historia// ZakończonaWhere stories live. Discover now