18😁

365 20 5
                                    

Pov Lily
Była 6:30 a ja obudziłam się o 5:00 Nathana nadal nie było no cóż chyba jednak traktuje mnie jak siostrę a ja głupia się w nim zakochałam dawał mi tyle nadziei obiecał mi tyle rzeczy moje oczy zrobiły się mokre a obraz zamazany nagle przez drzwi wbiegł Nathan
N- czemu nie śpisz
L-ponieważ cały czas przed oczami mam straszny obraz gdzie ktoś na kim mi zależy zranił mnie i to bardzo
N- co się stało? Mała opowiedz mi o tym
L- to ty mi opowiedz czemu dawałeś mi tyle nadziei a później pieprzyłeś inną
Nawet nie czułam kiedy z moich oczu zaczęły lecieć słone łzy
N- kurwa powiedziałaś że kochasz mnie jako przyjaciela
L- dobrze wiesz że bałam ci się powiedzieć że kocham cię jako kogoś więcej
N- jeszcze mi kurwa teraz powiedz że to moja wina
L- a kogo?! to ty poszedłeś pieprzyć tamtą dziwkę!
N- wiesz co! Wkurwiasz mnie już. Zabrałem cię do siebie po tym wszystkim co się działo a ty mi się tak kurwa odpłacasz
L- słucham! ja nie chciałam żebyś mnie do siebie brał mogę stąd wyjść w każdej chwili
N- w takim razie wyjdź
L- okej ale jak wyjdę to nie wrócę
Powiedziałam przez łzy
Nathan nic nie powiedział
Wziąłem swój płaszcz i wyszłam z pokoju gdy już byłam przy drzwiach poczułam mocne szarpnięcie i zostałam przyczepiona do drzwi przez Nathana
N- nigdzie kurwa nie pójdziesz ! Jesteś moja i nikt inny nie będzie cię miał rozumiesz!
L- ale przecież...
Nie zdążyłam nic powiedzieć ponieważ Nathan podniósł mnie za pośladki a drugą ręką przyciągnął moją głowę do swoich ust i pocałował bardzo brutalnie gryzą moją wargę.

--------------------
Przepraszam za moją długą przerwę nie wiedziałam że tyle potrwa ale już jestem rozdziały będą co tydzień w niedzielę i czasami w tygodniu
Mam nadzieję że zostaliście i czekaliście na rozdziały 😁♥️♥️♥️
Jeżeli są jakieś błędy to przepraszam 😁

MÓJ GANGSTER Where stories live. Discover now