Hannah
Pewnego jakże cudownego dnia kiedy pogoda była wprost idealna, bo calutki dzień padał deszcz stałam w oknie i wpatrywałam się w widok za oknem. Krople wody równolegle spadały na trawkę a niektóre na posadzkę i wówczas odbijały się od niej. Wszystko było tak magiczne że nie mogłam się na patrzeć. Niestety ale musiałam przerwać obserwacje deszczu bo usłyszałam wołanie mamy. Wychodząc z pokoju dostrzegłam mojego niedoszłego ojczyma robiącego pompki. Był wtedy bez koszulki i mogłam zobaczyć jego muskularne ciało. Mimowolnie przygryzłam wargę.
-Hannah -mama ponownie mnie zawołała a Tom skończył ćwiczenie i wstawał. Aby mnie nie zobaczył szybko pobiegłam na dół do mamy. Przecież mnie wolała już od trzech minut.
CZYTASZ
~daddy issues~
RomanceZwykła nastolatka a może... nie zwykła? Rozbudziła wiele emocji u 40-letniego biznesmana, nie robiąc nic szczególnego.