Artbook Jak Każdy Inny [Zamówienia Zamknięte]

Trochę ventów

Comfort arty, comfort artami, ale nie ma nic lepszego na zły humor, jak kilka dobrych, porządnych ventów. Dziś przychodzę do was, gwiazdunie, z całą wręcz masą tego typu szkiców/rysuneczków, ponieważ skończyłam niedawno karteczkę doodelków, których tematyka jest związana z moim nieco gorszym samopoczuciem, a wcześniej zrobiłam jeszcze ze 2-3 ventowe bazgrołki.

Może lepiej przestanę gadać, a zacznę pokazywać. Proszę bardzo, zapraszam niżej ~

(Self insert robi brrr)

Ogólnie, podoba mi się tutaj większość rzeczy. Jednak drugi szkic od lewej na samej górze... to jest po prostu tragedia. Szkic wstępny był spoko. Naprawdę był. Ale zjebałam tym, że oryginalnie chciałam mieć postać patrzącą w drugą stronę, a zorientowałam się o tym już w połowie szkicu i nie chciało mi się zaczynać od nowa. I tak oto mamy właśnie tą pomyłkę wśród szkiców. Ale cóż, trzeba też pokazywać swoje błędy. Najbardziej z tych wszystkich szkiców podoba mi się chyba tańcząca ja i ta z całkowicie zasłoniętymi oczami (ta co mówi "Oh..."), a raczej podobają mi się te dłonie.

Idziemy dalej

Tu w sumie nic wielkiego. Tylko ja będąca idiotką. 

Dalej

To jest najstarszy z tych rysunków, ale dalej mi się podoba. Miałam zrobić jeszcze dwa tego typu, żeby to wyglądało jak taki ciąg wydarzeń, jednak moje leniwe dupsko odpuściło w połowie drugiego rysunku. Well, shit. 

Ach, jeszcze w sumie wstawię wam tutaj szkic to tego powyżej, bo mi się spodobał i lepiej na nim widać to, co jest w cieniu na skończonym obrazku

No i to wszystko, na ten moment. Mam nadzieję, że dajecie sobie radę ze wszystkim. Pamiętajcie, święta się zbliżają 

(☞ ͡° ͜ʖ ͡° )☞

Bayo ~

Sleepysheepship6