O BOŻE O KURWA

63 4 8
                                    

DOBRA ZIOMECZKI GWIAZDECZKI TO SIĘ STAŁO! TO SIĘ KURWA JEGO PIERDOLONA W DUPĘ MAĆ STAŁO!

DOBRA ZIOMECZKI GWIAZDECZKI TO SIĘ STAŁO! TO SIĘ KURWA JEGO PIERDOLONA W DUPĘ MAĆ STAŁO!

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

MOJE KOCHANIE PRZYSZŁO!

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

MOJE KOCHANIE PRZYSZŁO!

(Dobra, ogarnij tą swoją nadpobudliwą, nachalną dupę i wyłącz shift…)

No więc, jak zapewne zauważyliście, przyszedł do mnie (już wczoraj przyszedł, ale dopiero dzisiaj to wstawiam, ze względu na… problemu techniczne) długo i niecierpliwie wyczekiwany tablet graficzny. Przyszedł w pięknym opakowaniu (folię z tego opakowania ściągałam z pięć minut) z całym zestawem różnych cacuszek.

Więc, w skład całego asortymentu (daję to, jeśli ktoś byłby zainteresowany kupnem powyżej zamieszczonego cuda) wchodzą:

- Tablet graficzny WACOM Intuos Pro M Paper Edition PTH-660P

- Piórko kompatybilne Pro Pen 2

- Podstawka z wkładami do pióra

- Kabel USB

- Klips do papieru

- 10 cieniutkich kartek A5

- Cienkopis

- Pokrowiec na mniejsze przybory

- Dosyć oszczędne w słowach instrukcje obsługi (albo to ja jestem głupia i nie znalazłam innych)

I w końcu, po długim, trudnym i skomplikowanym procesie instalacji wszystkich programów potrzebnych do skonfigurowania tabletu z laptopem, kilku próbach rejestracji urządzenia na stronie WACOM, a także logowania się na nią, krzyków i przekleństw skierowanych w stronę piórka, które nie działało jak należy (z mojej winy) i konsultacji z pomocą techniczną WACOM'a, udało mi się dojść do oczekiwanego efektu.

Nunu (mój laptop) i Kochanie (mój tablet) się polubili ^^

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nunu (mój laptop) i Kochanie (mój tablet) się polubili ^^

I tak, nazywam cenne dla mnie przedmioty codziennego użytku. Jestem dziwna xD

NO ALE myślę, że to wszytko, czym chciałam się podzielić. Teraz jeszcze muszę obczaić przesyłanie prac z Nunu na Venoma (mój telefon) i będzie piknie. Ale to mi powinno już jak z płatka.

To ja się zmywam ubóstwiać moje Kochanie i przestaję wam truć dupy i życie.

Bayo ~

Sleepysheepship6

Artbook Jak Każdy Inny [Zamówienia Zamknięte]Where stories live. Discover now