~30~

1K 36 9
                                    


Była 1 w nocy, a ja wciąż nie mogłam zasnąć. Za każdym razem gdy zamykałam swoje oczy, w mojej głowie pojawiał się widok Jungkooka całującego inną dziewczynę. Zaczęłam coraz bardziej rozmyślać nad słowami Taehyuna aż w końcu doszłam do wniosku, że chłopak miał rację.

Doskonale wiedziałam, że Jungkook od naszego pierwszego spotkania bardzo się zmienił. Wtedy byłam dla niego tylko kolejnym celem, jaki sobie wyznaczył i, który za wszelką cenę chciał osiągnąć. Teraz, byłam dla niego jednak kimś więcej. Nie znałam go co prawda tak długo jak Taehyun, lecz na każdym kroku dostrzegałam jego zachowanie, które z dnia na dzień coraz bardziej się zmieniało.

Ludzie, którzy nie zdołali go nigdy poznać od tej samej strony co ja, pewnie pomyśleliby, że jestem naiwna, jednak wiedziałam, że Jungkook nie byłby w stanie mnie zdradzić. Wbrew pozorom chłopak zdecydowanie różnił się od tego, co słyszałam początkowo na jego temat. Byłam przekonana, że Jungkook nie mógłby mnie tak łatwo skrzywdzić po tym wszystkim, co zrobił żeby się do mnie zbliżyć. Nie po tym, jak cierpiał po moim odrzuceniu.

Jak sam często mi powtarzał byłam dla niego idealna. Każdego dnia chłopak starał się sprawić abym właśnie tak się przy nim czuła. Codziennie był dla mnie miły i dbał o to abym zawsze jadła drugie śniadanie. Gdy byłam smutna, próbował mnie rozśmieszyć, a gdy potrzebowałam czyjejś bliskości, bez słowa zamykał mnie w swoich szczelnych objęciach. Jakby tego było mało, Jungkook dość często mnie przepraszał, czego wcześniej nie robił wobec żadnej dziewczyny. Chłopak żył w ciągłym strachu, gdyż bał się tego, że po raz kolejny mnie straci, dlatego nie chciał popełnić jakiegokolwiek błędu, który by do tego doprowadził.

Wiedziałam, że naprawdę mu na mnie zależało, jednak pewna myśl wciąż nie dawała mi spokoju. Nawet jeśli to wszystko było prawdą, a Jungkook mnie nie zdradził, to w jaki sposób miałam zapomnieć o tym co zobaczyłam? Powinnam wymazać to z pamięci albo żyć dalej udając, że ta sytuacja tak naprawdę nigdy nie miała miejsca? Miałam żyć w ciągłym strachu wiedząc, że taka sytuacja może się znów powtórzyć? Że po raz kolejny będę czuła jak moje serce się wykrwawia?

Wiedziałam, że dziewczyny ze szkoły już wcześniej rzucały się na Jungkooka, jednak teraz po jego debiucie mogło być już tylko coraz gorzej, a ja nie potrafiłam siedzieć z założonymi rękoma i patrzeć jak ktoś inny niż ja go całuje.

W mojej głowie kłębiło się coraz więcej myśli, które w niczym mi nie pomagały. Nie wiedziałam co będzie z nami dalej, jednak postanowiłam, że się z nim spotkam aby wysłuchać przynajmniej tego, co chłopak miał mi do powiedzenia.

Ja:
Spotkajmy się jutro przed lekcjami w parku niedaleko szkoły.

Nie sądziłam, że Jungkook mi odpisze. Była już bardzo późna godzina, jednak chłopak po raz kolejny mnie zaskoczył. Odpisał mi dosłownie po kilku sekundach, jak gdyby tylko czekał na moją wiadomość. Może właśnie tak było?

Jungkook:
Dziękuję, będę na ciebie czekał...

°°°°°°°

Zestresowana zmierzałam w kierunku parku, w którym miałam się spotkać z Jungkookiem. Szłam, stawiając niepewne kroki dopóki nie dostrzegłam go siedzącego na jednej z ławek. Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam do niego powoli podchodzić. Kiedy chłopak mnie zauważył, zerwał się na równe nogi.

- C-cześć... - zaczął dość niepewnie i odruchowo poprawił swoją bluzę.

- Hej - wymusiłam słaby uśmiech.

- Dziękuję, że postanowiłaś mi dać szansę - chłopak podrapał się nerwowo po swoim karku - I, że w ogóle zdecydowałaś się tutaj przyjść.

You Are Perfect || JJK x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz