2.

548 24 26
                                    

Po pierwszym zdaniu chłopak w garniturze podniósł wzrok. Zobaczył niezrozumiałe spojrzenia. Czy na prawdę ludzie nigdy nie zauważyli jak Taehyung nie jadł? Dlaczego nikt nie widział jak chłopak przy sowim wzroście ważył trochę ponad czterdzieści kilogramów? Zacisnął rękę w pięść przez co zgniótł kartkę z kilkoma zdaniami.
Nikt nie pomógł Taehyungowi, nawet on.
Chciał płakać, za każdym jednym razem kiedy o tym myślał.

Kiedy przyniósł garnitur dla przyjaciela; bo chyba tak go mógł nazwać; zobaczył jego ciało bez dużej koszulki, czy obszernej bluzy. Zobaczył każdą kość i się załamał. Odłożył tylko garnitur na miejsce i zaczął płakać klęcząc na ziemi.
Dlaczego mu nie pomógł?

-Taehyung chciał zniknąć

Nastolatkowie weszli do szatni, w której mieli zmienić stroje na wychowanie fizyczne. Chłopacy z którymi w pomieszczeniu był Taehyung nie szczędzili sobie rozrywek. Zakłady, czy pokaz mody w samych skarpetkach i bokserkach to był porządek dzienny. Dlatego też Taehyung brał swój worek i szedł do łazienki zmienić mundurek składający się z wyprasowanych w kant spodni, koszuli i nałożonej na nią bluzy na zestaw do ćwiczeń. W tym za duże o kilka rozmiarów dresowe spodnie i koszulkę z logiem szkoły, na którą nałożył rozpinaną bluzę. Ubrania były jeszcze z pierwszej klasy. Ale dopiero od października trzeciej zaczęły być tak bardzo za duże. Na początku Tae wybrał zestaw rozmiar większy. Lubił czuć się komfortowo w ubraniach, jednak później, po tym jak zrzucił ponad dwadzieścia pięć kilogramów jego figura drastycznie się zmieniła. W spodniach zmienił tylko gumkę na krótszą, dzięki czemu nie spadały i zatrzymywały się na odstającej miednicy, a koszulka jak i bluza pozostały bez zmian.
Nikt nie widział różnicy.
Przynajmniej Taehyung miał taką nadzieję.

Dla pewności wyjął z plecaka małe lusterko i obejrzał swoją twarz, Mocny korektor ukrywał zmiany po trądzikowe i podkrążone oczy. Puder trzymał korektor na miejscu a brwi dorysowane kredką wyglądały... cóż wyglądały dobrze. Taką przynajmniej miał nadzieję. Wrócił do szatni już przebrany odkładając mundurek na odpowiednie miejsce. Znów widział wzrok pozostałych, którzy od kilku miesięcy nie widzieli, żeby Tae się przy nich przebierał. Dlatego też szeptali. Chłopak wyszedł z szatni prawie jako pierwszy stając przed salą gimnastyczną. Ale to nie zmieniło faktu, że pomieszczenie przeznaczone do zmiany ubrań nie miało dźwiękoszczelnych drzwi.

-Pewnie jest gruby i się wstydzi.

Tak, Taehyung wiedział, że jest gruby.
Tak, wstydził się tego.
Tak, nie chciał, żeby ktokolwiek go oglądał podczas zmiany ubrań.

-Albo jest gejem i wiesz - tutaj prawdopodobnie chłopak który to wypowiedział poruszył sugestywnie brwiami. Taehyung nie musiał tego widzieć, żeby to wiedzieć. Wtedy też reszta szeptów ustała. Pewnie wszyscy się spojrzeli na osobę, która powiedziała te słowa. A on zaczął objaśniać. A Taehyung nie wiedział. Nie miał dziewczyny, nie miał chłopaka. Miał tylko młodszego o rok kolegę; może przyjaciela; z którym siedział w autobusie.

-Ciekawe co jeszcze ukrywa - powiedział kolejny chłopak, to było ostatnie zdanie, zanim kilkunastu chłopaków opuściło szatnię. A Taehyung stał tak jak wcześniej oparty o ścianę z rękoma włożonymi w kieszenie. Wyglądało to nonszalancko i tak miało.

-Dobra wszyscy na salę, za chwilę zaczynamy zajęcia - słowa wypowiedziane przez nauczyciela były zbawieniem dla chłopaka, który sobie dopowiadał.
Śmiał się, szczególnie z młodszym, że jego zawód to profesjonalny overthinker. Mógł przestać na chwilę myśleć. Zwłaszcza, że zobaczył rozłożoną siatkę do siatkówki.

Go Away / 𝓣𝓪𝓮𝓴𝓸𝓸𝓴  ☑️Where stories live. Discover now