3.

395 13 6
                                    

Ludzie raczej spodziewali się ckliwej przemowy, za to dostali kilka zdań.
Zdań przepełnionych pytaniami.
Zdań, nie do końca rozumianych.
Zdań, które dla większości były zagadką.
W końcu dlaczego Taehyung chciał zniknąć?
Dlaczego młodszy mówi o nim tylko z perspektywy bolesnych momentów?
Dlaczego nie nawiązuje do najwspanialszych chwil życia?
Mógł przecież wspomnieć o świadectwach z najwyższą średnią. Konkursach ogólnokrajowych czy wojewódzkich zawodach w siatkówkę.

- I Taehyung płacze.

Drugoklasista stał już którąś minutę pod domem starszego. Nie wiedział, czy powinien zapukać, czy sobie pójść. Ostatnie zdarzenia bardzo źle wpłynęły na Taehyunga. Chłopak po tym jak dowiedział się, że z próbnego egzaminu końcowego dostał 98 punktów na 100 możliwych i był drugi w całej szkole załamał się. Nic o tym nikomu nie powiedział, dopóki szkoła nie wywiesiła wyników na tablicy korkowej. Drugoklasista widział jak koledzy z klasy zaczynają się naśmiewać z Taehyunga. Jaki to on nie jest słaby oraz z tego, że kobieta go przegoniła.

Drugoklasista słysząc to wszystko miał ochotę zamachnąć się pięścią w twarz tego jednego chłopaka, który najbardziej się śmiał. Widział smutne spojrzenie swojego przyjaciela, a także widział jak dziewczyna, która z nim wygrała do niego podeszła.

Powiedziała mu coś w stylu "Rywalizacja z tobą to była czysta przyjemność. Szkoda, że już wygrałam." Obracając się zdzieliła chłopaka swoimi długimi włosami w twarz, a drugoklasista miał ochotę zdzielić ją plecakiem, najlepiej jak będzie stała na schodach.

Poczuł na swojej zaciśniętej ręce drugą, a kiedy w końcu odwrócił wzrok zobaczył, że Taehyung nie stoi tam gdzie wcześniej a zaraz naprzeciwko niego. Poczuł jego perfumy wiedział, że to jego, ponieważ kiedyś je zobaczył. Starszy po wychowaniu fizycznym kiedy się widzieli wyciągnął je z plecaka. A kiedy drugoklasista je poczuł nie mógł bez nich żyć.

Anyż, Drzewo cedrowe, Drzewo sandałowe, Kwiaty, Owoce, Pieprz, Wanilia, Porzeczka. Wyuczył się na pamięć nut, a później rozpoznawał je za każdym razem jak Taehyung go mijał.

Zastanawiał się, wtedy czy istnieje piękniejszy zapach i tego też się dowiedział. Najprostsze perfumy, których również używał Taehyung o zapachu zielonej herbaty. Ambra, Bergamotka, Cytryna, Goździk, Herbata, Jaśmin, Mech dębowy, Mięta, Piżmo, Pomarańcza. Znowu wszystkie znał. Przyłapał nawet Taehyunga na tym, że mieszał oba zapachy. Potrząsnął głową i odrzucił od siebie wszystkie myśli krążące wokół zapachu Taehyunga.

Podniósł rękę do drzwi, przy których początkowo nie zauważył dzwonka. Podwójnie uderzył w czarny antracyt, ale przez dłuższy czas nikt nie otwierał, więc chłopak chciał już się wycofać. Ostatecznie kiedy stawiał już pierwszy krok na schodach, rezygnując z wizyty, drzwi się otworzyły a stanął w nich mężczyzna w okularach. Poprawił je na nosie skanując licealistę wzrokiem.

- Dzień dobry Panie Kim, ja przyszedłem do Taehyunga. Chodzę z nim do liceum - powiedział chłopak, na co mężczyzna przeszywająco spojrzał na niego i na plecak, który miał założony. Finalnie Pan Kim odsunął się przepuszczając chłopaka w drzwiach. Młodszy kiedy zauważył w przedpokoju ułożone buty i parę laczków. Rozwiązał swoje i zsunął je ze stóp. Pan Kim podał mu laczki informując jak dotrzeć do pokoju swojego syna, powiedział również, że Taehyung może mieć założone słuchawki z muzyką więc może nawet nie pukać.

Młodszy podszedł do pokoju, który wskazał Kim. Na początku chciał zapukać, z czystej grzeczności, ale przypomniał sobie wskazówkę ojca Taehyunga. Złapał za srebrną klamkę i pchnął drzwi. Przed nim pojawił się duży pokój, ale przy biurku nie zobaczył trzecioklasisty. Przeszedł w głąb czarnego pokoju, gdzie finalnie dostrzegł ciało starszego. Leżał skulony na łóżku i się nie ruszył nawet kiedy młodszy wszedł do pokoju. Istniało prawdopodobieństwo, że miał założone słuchawki i nic nie słyszał. Brązowowłosy rozglądał się po pokoju starając się wszystko zapamiętać jednocześnie nie zatrzymując się.

Go Away / 𝓣𝓪𝓮𝓴𝓸𝓸𝓴  ☑️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz