Yuma: Znów nie możesz spać? Mruknął zaciekawiony
Hayate: pokiwał głową i westchnął ciężko odwracając się do niego i opierając się plecami o barierkę
______________________________
Yuma: Aż tak już przywykłeś do spania że mną zaśmiał się głaszcząc go po policzku
Hayate: przewrócił oczami i pocałował go w policzek nie wiem jakoś źle się czuję dzisiaj
Yuma: Coś cię boli czy po prostu? Mruknął zmartwiony
Hayate: Po prostu wzruszył lekko ramionami nie masz może czegoś co mógłbym zapalić ale tak że by się nie zjarać? mruknął cicho mając nadzieję że chłopak się o to nie wkurzy
Yuma: Może mam uśmiechnął się lekko ale dam jeżeli ładnie poprosisz
Hayate: uśmiechnął się lekko przyciągając go do siebie i pocałował go
Yuma: uśmiechał się szeroko oddając pocałunek
Hayate: odsunął się lekko i uśmiechnął się patrząc mu w oczy tyle ci wystarczy?
Yuma: przytaknął tylko kocham cię odsunął się i poszedł po zioło
Hayate: usiadł na barierce odchylając głowę i patrząc w niebo
Yuma: wrócił do chłopaka uważaj bo się zabijesz westchnął ciężko a martwego chłopaka to ja nie chcę
Hayate: Spokojnie nie takie rzeczy się robiło zaśmiał się patrząc na niego
Yuma: Wiem ale i tak nie chcę aby coś ci się stało pocałował go w policzek
Hayate: Ja to bym się bardziej o ciebie martwił przewrócił oczami ale stanął normalnie obok chłopaka bo ostatnio ziemia bardzo lubi przyciągać cię do siebie
Yuma: Ej to nie moja wina że zostałem zaatakowany przez jakieś gówno przewrócił oczami
Hayate: Mhm trzy dni z rzędu zaśmiał się obejmując go lekko jasne na pewno Ci uwierzę
Yuma: No tak westchnął ciężko sam byś lepszy w tym nie był
Hayate: Może i nie poczochrał go po włosach ale myślę że po prostu się wyjebałeś bo jesteś nieostrożny
Yuma: To może dlatego że cały czas o tobie myślę dźgnął go w policzek jak nie znałem ciebie to nigdy mi się nic nie działo
Hayate: Jesteś tak uroczy ze nie wiem czy mam się cieszyć czy być niezadowolony zaśmiał się obejmując go mocno i pocałował go w policzek
Yuma: Spadaj przewrócił oczami czerwieniąc się
Hayate: A tak poważnie, uważaj na siebie westchnął ciężko za każdym razem jak wychodzisz martwię się coraz bardziej...
Yuma: Spokojnie jesteśmy bardziej wytrzymalsi na ból uśmiechnął się lekko przytulając go mocno
Hayate: Bardziej się boję że kiedyś po prostu nie wrócisz wymamrotał cicho do siebie i schował twarz w jego szyje
Yuma: Zawsze wrócę obiecuję pogłaskał go po włosach poluje od szóstego roku życia i dalej się świetnie mam
Hayate: I mam nadzieję że tak zostanie uśmiechnął się słabo i pocałował go w szyje
Yuma: Na pewno uśmiechnął się szeroko nigdy ciebie nie zostawię
Hayate: skinął głową i uśmiechnął się szeroko kocham cię
![](https://img.wattpad.com/cover/332878175-288-k667332.jpg)
YOU ARE READING
Krwawiąca Ziemia 📝
FantasyTysiąc lat po wojnie nuklearnej rząd podziemi organizuje badania w których wysyłają ochotników oraz więźniów na powierzchnię aby przetestować ludzi do nowych warunków i do przeżycia w nowym świecie w którym na każdym kroku może czychać masakryczna s...