18. Jestem twój na wyłączność

227 9 0
                                    

Madeleine

Nie tak to sobie wyobrażałam.

Moje pierwsze spotkanie z rodziną miało być czymś, sama nie wiem, niezwykłym? Spodziewałam się wielu rzeczy, ale na pewno nie tego, że matka nie będzie chciała odpowiedzieć nawet na najbardziej zasadnicze pytania.

Cały czas sądziłam, że to właśnie od niej będę mogła dowiedzieć się prawdy, a tymczasem milczy chyba jeszcze bardziej, niż mój ojciec. Już nie wiem, jak mogę dowiedzieć się prawdy na temat tego, dlaczego nas zostawiła.

Ludzie w swoim życiu wielokrotnie są zmuszani do podejmowania decyzji, które będą ciągnąć za sobą także wiele negatywnych konsekwencji. Taka kolej rzeczy, kochanie. W małżeństwie moim i Silasa nie układało się najlepiej, a kilka zaistniałych między nami sytuacji zmusiło mnie do podjęcia radykalnych środków. Czy tego żałuję? Tylko po części. Żałuję tego, że nie mogłam uczestniczyć w twoim wychowywaniu. Na całe szczęście wyrosłaś na piękną i mądrą dziewczynę, która może mieć cały świat w swoich stóp".

Jakie sytuacje ostatecznie podzieliły moich rodziców? Dlaczego oboje tak bardzo się od tego odgradzają i robią z tego taką tajemnicę? Czy nie prościej byłoby po prostu wyjawić prawdę? Wydaje mi się, że tak byłoby lepiej dla wszystkich, a szczególnie dla mnie.

Nie zgadzam się także ze stwierdzeniem, że nie mogła uczestniczyć w moim wychowywaniu. Czy kiedykolwiek starała się nawiązać ze mną kontakt? Czy zrobiła przez te wszystkie lata coś, żeby się do mnie zbliżyć? Nic. Absolutnie nic. Zostawiła mi dwa listy, z których i tak nie dowiedziałam się zbyt wiele informacji. Dlaczego tak bardzo to skomplikowała? Czyżby za wszelką cenę chciała trzymać się z daleka od ojca? Ale dlaczego? Co do cholery się między nimi wydarzyło. Tak naprawdę.

Najważniejszą rzeczą, jaką udało mi się z niej wyciągnąć, jest to, że moi dziadkowie zginęli nieco ponad dwa lata temu przez to, że w ich domu w dzielnicy Petite France doszło do rozszczelnienia gazu. Giselle wraz z rodziną była akurat na wyjeździe, a moja matka opłakiwała swoje smutki i zapijała je w niewielkim wynajętym mieszkaniu w Portland w Stanie Oregon. Mówiąc krótko, nikt nie przybył na czas. Dopiero płomienie trawiące stary, szachulcowy dom zwróciły na siebie uwagę sąsiadów. 

— Zaraz będziemy. — Z zamyślenia wyrywa mnie głos Blake'a, kiedy jedziemy tramwajem w stronę Katedry, którą za wszelką cenę chciał zobaczyć.

To nie tak, że szatyn jest przesadnie religijny, choć z naszej dwójki to jemu częściej zdarza się zajrzeć do kościoła. Ja raczej stronię od takich miejsc. Chyba po raz ostatni odwiedziłam kościół podczas pogrzebu mojej babci, mamy mojego ojca, która zmarła jakieś pięć lat temu. Miałam chrzest, komunię i bierzmowanie, a ślubu nie planuję. Jeśli już to raczej cywilny, niż tradycyjny kościelny. Choć, żeby w ogóle myśleć o małżeństwie, najpierw trzeba znaleźć dobry materiał na męża, a o takowy w tych czasach wyjątkowo trudno.

— Dlaczego tak bardzo chcesz tam iść? Jest już... — Spoglądam na wyświetlacz telefonu, który mam schowany w kieszeni płaszcza. — Niemal wpół do jedenastej.

— Dopiero wpół do jedenastej — poprawia mnie. — Nie udawaj, że chodzisz spać o takich porach Scott. Dobrze wiem, że zazwyczaj usypiasz dopiero między pierwszą a drugą w nocy.

Marszczę brwi i posyłam mu nieco zaskoczone spojrzenie.

— Kilka razy zdarzyło nam się razem spać — odpowiada, posyłając mi złośliwy uśmieszek. — A poza tym sam usypiam jeszcze później, niż ty.

No tak. Przewlekła bezsenność nie jest niczym przyjemnym. Zwróciłam uwagę na to, że starszy z braci Harrison zaczął pracować na oparach, więc doszukałam się przyczyny tego stanu rzeczy w tym, że śpi około czterech godziny na dobę. Blake ma straszne problemy z zasypianiem i czasem zajmuje mu to kilka godzin. Innym razem poddaje się i w środku nocy wychodzi na całodobową siłownię, która mieści się na parterze apartamentowca, w którym mieszka. Zaczęłam przygotowywać mu jakieś siłowe napary i kupiłam środki z witaminą B3, ale moje starania przyniosły marne skutki. W zasadzie kompletnie nic się nie zmieniło.

Clue /II/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz