23

1.1K 34 8
                                    

Odwrócił się i jakby nigdy nic puścił film. Siedziałam i patrzyłam się w telewizor, tylko patrzyłam, bo oglądać już nie oglądałam.

- ide do łazienki - wysunełam się spod koca i poszłam do łazienki.

Oparłam się o umywalkę i jak zawsze miałam miliony myśli w głowie. Pewnie zrobił to na żarty, wolałabym żeby to było żartem, czemu to zrobił, to zniszczy nas, nie mogę tak. Usiadłam na sedesie i oparłam łokcie o kolana, a głowę o dłonie i nie wiem ile tam siedziałam, ale przyszedł Matt.

- halo meli, wszystko dobrze?

Nic nie jest kurwa dobrze, jeszcze pytasz japierdole, weź się człowieku zastanów.

-tak już idę, źle się poczułam - kłamstwo

-mhm, dobra. Jak coś to szukam następnego filmu bo ten się skończył.

-okej

Gdy wyszłam z łazienki, Matt przewiał filmy, usiadłam koło niego i razem z nim szukałam filmu. Ale niech on wybierze.

-ktory oglądamy? - spytałam bo już przewijał i nie było końca.

-nie wiem

-to dawaj cokolwiek, daj tego pilota.

Poprzesuwałam kilka razy strzałkami i wypadł jakiś film przygodowy, idealnie!

-to oglądamy.

-no dobra, ale czekaj - powiedział kiedy chciałam nacisnąć na pilot żeby włączyć film.

-no co tam - odwróciłam się do niego i w głowie cały czas miałam jego usta całujące mnie.

-to co stało się wcześniej, nie powinno mieć miejsca, przepraszam poprostu mnie poniosło, zapomnijmy o tym

-jest okej Matt

- bałem sie, że to zniszczy naszą relację.

-ale już wszystko wyjaśnione, zapominamy o tym - zaśmiałam się, ale w głębi duszy było mi w chuj przykro że dla niego to nic nie znaczyło.

Matthew

Nie żaluje tego pocałunku, ale nie mam pojęcia dlaczego powiedzielem żebyśmy o tym zapomnieli, chyba dlatego, że po tym meli odrazu wyszła do łazienki. Chce to powtórzyć ale z drugiej strony nie chce. Boję się że się w niej zakocham, ale wydaje mi się że już to zrobiłem, najgorsze jest to że nie umiem jej tego powiedzieć, bo wyjeżdża.
Tym razem to Melanie wciągnęła się w film. Ale ja też, był ciekawy. Co jakiś czas zerkałem na Melanie i po tym jak na nią popatrzyłem, gapiłem się w jej piękne brązowe włosy.
Oglądneliśmy chyba jeszcze dwa filmy i była godzina 22:00, dla mnie to za wcześnie na spanie, ale meli już ziewała.

-jestes zmęczona, jak chcesz możemy jutro dokonczyć ten film

- nie, oglądamy do końca - ziewneła

Co jakieś 5 minut patrzyłem czy meli śpi, cały czas ziewała. Chyba po 30 minutach zamknęły się jej same oczy i usnęła. Głowę miała na moim ramieniu, więc balem się ruszyć żeby jak się obudzi mnie nie zabiła. Dobra, podłożyłem rękę pod jej głowę. Drugą rękę wsadziłem pod jej kolana i wziąłem ją na ręce jak pannę młodą. Może kiedyś faktycznie będę ją niósł jak pannę młodą, marzenie. Boże stop. Stop. stop. Ona wyjeżdża i jak to powiedziała mam być z Emily. Rada od pięknej kobiety więc ją użyje. Zaczęła się budzić gdy otwierałem drzwi od mojej sypiali. Położyłem ja na łóżku i chciałem pójść na fotel do salonu, bo nie wiedziełam czy mogę się z nią położyć po tym co zrobiłem.

-gdzie idziesz? - spytała cicho i zaspana.

- na fotel

- po co?

-spać

-nie, chodź - siadła na łóżku i złapała mnie za nadgarstek, bo chciałem wyjść - kładziesz się tu

-dobrze jaśnie pani - ukłoniłem się i poszłem na łóżko.

Ja leżałem po lewej stronie a ona po prawej, ja w jej stronę a ona odwrócą do mnie dupą. Chciałem zrobić tak jak wtedy w wesołym miasteczku ale spała. Moje myśli nie współpracowały ze mną, cały czas myślałem jak to będzie jak ona wyjedzie, czy ułoży mi się z Emily? Może ona sobie kogoś tam znajdzie a ja będę cały czas sam. Z przemyśleń wyrwał mnie jej głos i wypowiadane moje imię

- Matt?

-tak meli?

-mam pytanie?

-no słucham

-bo.. nie to głupie, już nie ważne.

-meli mów, bo zacznę cię łaskotać.

-nie naprawdę już nic - zacząłem się do niej zbliżać żeby zacząć ja łaskotać.

- dobra! Chciałam spytać czy...

- Czy?

- Mogę się przytulić? Do ciebie

- hmm, dobrze wiesz jaka jest odpowiedź.

Sam się do niej zbliżyłem i ja przytuliłem, głaskałem włosy słysząc jej spokojny oddech. Znowu miałem milion myśli w głowie. Co mnie do niej ciągnie, może ona odczuwa to samo co ja? Mam szczęście że ją poznałem.
Było tych myśli jeszcze więcej, ale wkoncu, przy jej boku usnąłem, szybciej niż się spodziewałem.

Marzenia się spełniają, ale nie zawsze w ten sposób jak chcesz

Od dzisiejszego rozdziału w informacjach na koniec będzie się pojawiał taki smaczek. Trochę spoiler ale będą tak co 9/10 rozdziałów

better with you(ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz