IV JESZCZE W SZAFIE

351 36 20
                                    

pov kaarija
mamy ta cudowna wodoodporna asymetryczna foke cziłałe. to najslodszy piesek jakiego widzialem nie zaluje ze go kupilismy. co prawda wyglada troche inaczej niz na zdjeciu ale kocham go jakim jest bo to tylko wyglad... liczy sie charakter🥺
dzisiaj bojan udzielal wywiadu w ktorym zapytano sie go o nasza foke.

- kupiłem ją sobie na allegro za 2.50 z amerykanskiego schroniska. - odpowiedzial. cos sie we mnie zalamalo. jego foka. to byla nasza wspolna. jak to by powiedzial prawilny polak "moje twoje nasze wspolne".

nie moglem zniesc tego mentalnego bolu i ucieklem do domu. czulem sie jak mąż na pol etatu. co jesli on mnie juz nie kocha? co jesli woli czilale...
rzucilem sie na loze nasze wspolne wygodne w rozpaczy. teoretycznie wiem ze powiedzial tak bo tak ustalilismy ale moja gejowa dupa musi troche podramatyzowac no.

po uplywie 20 ciezkich i pelnych bolu minut wojan wkroczyl do pomieszczenia.

- bejba... wybacz mi moje grzechy. - rozrzekl. popatrzylem na niego - to bardzo mą dusze uraziło... mimo iż wiem że nie będziemy upubliczniać naszej relacji. - w takim przypadku ogłoszenie że foka cziłala jest wspolna byloby jednoznaczne z ogloszeniem naszego zwiazku..

- jere...

- akceptuje twój wybór gdyż nie chcę byś poczul sie jak ja przez jack smolika......

- jere zdecydowalem ze jestem gotowy wyjsc z szafy

-tak..?

- tak. oświadczymy to jutro.

uśmiechalem sie szeroko i posmakowałem jego warg różowych moich.

Käärijä i Bojan low story cza cza czaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz