Informacje i wyjaśnienia!

6K 147 51
                                    

Cześć misie!!
Jestem pewna, że oczekujecie ode mnie ogromnych wyjaśnień. Co mam wam powiedzieć? Cholernie was wszystkich przepraszam. Wiem, że zawiodłam wiele osób i nie oczekuje tak dobrego zaufania jak kiedyś. Mimo wszystko postaram się wytłumaczyć. Strasznie żałuje, że nie poinformowałam was o mojej „przerwie" ( jeśli tak to można w ogóle nazwać), jednak czasu nie cofnę. Wpierw w moim życiu zaczęły pojawiać się ogromne problemy, przez które nie byłam w stanie wziąć się za pisanie rozdziału. Później już byłam w kropce, bo nie miałam pojęcia, jak mam się z tego wytłumaczyć. Tak mijał miesiąc za miesiącem, a ja nadal nie wiedziałam, co mam wam napisać. Widziałam wasze niektóre komentarze od noście nie dodawania rozdziału, które również żywiły we mnie obawę (Nie dziwię się, że niektóre komentarze właśnie tak wyglądały, rozumiem to). Chcę wam bardzo, ale to bardzo podziękować za to, że do mnie pisaliście i dalej piszecie w prywatnych wiadomościach i na tablicy. Dziękuję za dalszą aktywność. Dziękuje wszystkim, a szczególnie osobom, które były ze mną od początku mojej przygody, lub od dłuższego czasu i nadal wyczekują rozdziału. Dziękuje za wasze komentarze, które nie raz zrobiły mi dzień! Dziękuje za wszystko!!! Nie odpisywałam praktycznie nikomu, ponieważ nie wiedziałam, kiedy zbiorę się w sobie. Chcę abyście wiedzieli, że nigdy nie zapomniałam o książce, cały czas o niej pamiętałam i wiedziałam, że kiedyś ją dokończę, jednak non stop coś mi podkładało kłody pod nogi (nauka, problemy i parę innych rzeczy). Już jakiś czas temu miałam do was w końcu napisać, ale pojawił się kolejny problem, lecz tym razem z bólem oka, przez który nie byłabym wstanie napisać nawet połowy rozdziału. Ból nieco mi ustąpił, jednak nie przeszedł całkowicie, co jest naprawdę uciążliwe. Chce jeszcze powiedzieć, że następny rozdział jest w trakcie pisania (Jest już od dawna, ale tak jak mówiłam, cały czas coś mi przeszkadzało). Jeszcze raz strasznie was przepraszam kochani! <3

PS. Przed chwilką przypadkowo usunęłam wszystkie rozdziały, bo niechcący opublikowałam ZACZĘTY i NIEDOKOŃCZONY rozdział (Wybaczcie, że niektórym zmiotłam rozdział dosłownie sprzed nosa). O mało nie dostałam zawału i arytmii serca. Udało mi się już przywrócić rozdziały, dlatego odetchnęłam. Nie zwracajcie na to uwagi!!

𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹𒊹

To samo napisałam na swojej tablicy, jednak jestem świadoma, że na pewno wiele osób mnie nie obserwuje, dlatego chciałam, żeby i tu to trafiło.

Możliwe, że ten „rozdział" z informacjami i wyjaśnieniami zostanie przeze mnie usunięty w późniejszym czasie.

**** Napisane dzień później po publikacji ****

Chcę wam już z góry podziękować za zrozumienie i wszystkie słowa! Kocham was bardzo!
Chciałam dodać, że jeśli ktoś nie zbyt pamięta wcześniejsze losy bohaterów, polecałabym troszkę sobie przypomnieć i wrócić do wcześniejszych rozdziałów. Sądzę, że gdy rzucicie na nie okiem, co nieco wam się przypomni :)

Two Countenance In One Body [ W TRAKCIE POPRAWY ]Where stories live. Discover now