Potem pogadamy

1.6K 92 49
                                    

-No właśnie ty mogłaś mieć chłopaków a ja nie.-powiedziała Anabell

-Żaden nie był moim chłopakiem ja bym ich nazwała służący.-powiedziałam śmiejąc się.

-Ach tak a pamiętasz jak podrobiłaś dowód i weszłaś do klubu nocnego i bawiłaś się w najlepsze a potem policja cię odwiozła?-spytała
Co za dzieciak.
-Miałam misje i wcale nie byłam pijana.-powiedziałam i teraz zdałam sobie sprawę co powiedziałam.
-Jaką misje?-spytała.Co ja mam robić?!Jeszcze są tutaj moi ,,Bracia''.
-Założyłam się z koleżanką.-powiedziałam.
-Jaki zakład?-spytała.
-Założyłam się z przyjaciółką że nie poderwę jej ojca.-powiedziałam.
-I co poderwałaś?-spytała.Teraz wszyscy moi braci byli zszokowani.
-oczywiście że tak.-powiedziałam.
-Chwila to jak policja cię odwiozła?-spytał Will
-Cóż ktoś mnie zobaczył i zadzwonił na policję.-powiedziałam.
Nagle zadzwonił do mnie telefon.
Na wyświetlaczu był napis ,,Buciarka✨👡''. To była moja koleżanka która kocha buty.
-Halo-odezwałam się pierwsza.
-Hej-powiedziała nieśmiało
-Co ci jest?
-No co ci jest typiaro-Powiedziałam.
-Jestem w ciąży-powiedziała na co ja spadłam z krzesła do tylu.
-Ta. Ta? NIE Z NIM?Już możesz kopać na mnie dół bo ja tego nie przeżyje!-krzyknęłam.
-Ale czemu z nim?-powiedziałam przejęta.
-Nie wiem komu w tym przypadku najbardziej współczuje mu tobie mi czy dziecku.Oczywiście oświadczam że sobie.-powiedziałam
-Ale ja nie wiem z kim.-powiedziała.
-JAK NIE WIEŻ Z KIM?-krzyknęłam
-I co jak taty nie będzie?-spytała.
-Nie wiem mój wyszedł po mleko.-powiedziałam
-No i co z tego że wyszedł po mleko?-spytała
-Nie no w sumie nic-powiedziałam
-No co?-powiedziała
-No polazł i nie wrócił.-powiedziałam
-No i co dalej? Co z tym mlekiem?Przecież miał przynieść mleko.Z czym ty zjadłaś płatki?
-Ja pierdole ta co się mlekiem przejęła.-powiedziałam
-Z czym zjadłaś te płatki?-znów spytała.
-Z wodą z kibla.-powiedziałam i się rozłączyłam.

-O czym rozmawiałyście-spytała moja sis.
-Nie twoja sprawa.-powiedziałam już wkurzona.
-A pamiętasz..-zaczęła ale jej przerwałam.
-Potem pogadamy-Warknęłam wkurzona.

~Autorka sorry że taki krótki ale będzie dłuższy jeśli w mojej drugiej książce ,,Dzieciństwo Monet'' pot ostatnim rozdziałem dobijemy 40 gwiazdek papatki
Jak się podobało miło poproszę o gwiazdkę

Wmieszana w mafie (Rodzina monet)Where stories live. Discover now