2

457 25 26
                                    

Jisung~

Wbiegłem do domu jak najszybciej umiałem po czym z prędkością światła zamknąłem drzwi. Wszedłem do salonu i zobaczyła mnie mama, szybko do mnie przyszła.

- Sungie kochanie co się stało? - zapytała przerażona

- Jakiś chłopak mnie zaczepił. Ale nic mi nie zrobił - dodałem szybko, kiedy kobieta chciała coś powiedzieć.

- To dobrze. Chodź zrobię ci herbaty, - odparła i zwróciła się ku kuchni - a jak wyglądał? Może skojarzę.

- Mogę ci nawet imię podać - odpowiedziałem czym zaskoczyłem kobietę - Lee Minho, Seo Changbin i Lee Felix.

- Lee Minho?!

- No tak, chyba - kiedy kobieta była przy wyspie kuchennej, ja zastanawiałem się czy na pewno dobrze powiedziałem jego imię.

Minho~

Posiadam już idealny plan, a więc;

1 - Zagadanie go gdy będzie wracał do domu,

2 - zabrać go do siebie,

3- już nigdy nie wypuszczać z domu.

A jeżeli nie wypali plan A, to spokojnie mam plan B, który wygląda następująco:

1 - Dręczyć go dopóki nie zostanie ze mną na zawsze. Koniec.

Super plan nie? No wiem genialny jestem. Chyba za dużo myślę, czas odpocząć. Idę spać, dobranoc kochani. Ps. jeśli czytacie to w nocy wy nocne Marki, to już mi spać, WKM-TTK (Wasz Kochany Minho-Tata Trójki Kotów)

Następnego dnia

Jisung~

Obudziłem się o godzinie 5:37 super, - do szkoly mam na 8:50 - kiedy chciałem wstać z łóżka poczułem silny ból brzucha po czym upadłem spowrotem na miękkie posłanie.

- Nie ma opcji że wypuszczę cię dziś z domu wybij to sobie z głowy - powiedziała kobieta stojąc przy drzwiach w pomieszczeniu.

- Ale...

- Nie ma żadnego ale. Zostajesz w domu i koniec kropka. Połóż się jeszcze spać bo masz straszne wory pod oczami.

- Dobrze mamo. Dobranoc - odparłem po czym zaraz okryłem się pościelą po samą szyję

- Dobranoc skarbie - odpowiedziała opuszczając pomieszczenie.

Nagle dostałem powiadomienie więc sprawdziłem kto do mnie napisał. Zamarłem kiedy zobaczyłem tę wiadomość:

Nieznajomy:

Mimo wszystko się rozchorowałeś?
Innego takiego nie znajdę.
No chociaż w sumie by się znalazł.
Huśtawki nastroju to twoje hobby.
O szef przyszedł. Żegnam :)

Przez następne 10 minut myślałem kto to może być dopóki nie dostałem kolejnej wiadomości:

Nieznajomy:

Liczyłem że się dziś spotkamy.
Ewentualnie spojrzymy na siebie, wiesz co?
Energicznie potrząsam głową gdy o tobie myślę.

Nie wiedziałem o co może tej osobie chodzić i dalej zastanawiał mnie fakt kto to. I wtedy to zobaczyłem

M
I
N
H
O

L
E
E

- Nie to nie może być on - szeptałem sam do siebie, przeraził mnie fakt, że to może jednak on.

Szybko wstałem z łóżka i zaraz znalazłem się przy wyspie kuchennej. Tak. Robię herbatę. A co nie mogę?

Po wypitym gorącym napoju ktoś zapukał do drzwi mieszkania. Postanowiłem, że otworzę jednak to był najgorszy pomysł na jaki mogłem wpaść. Zaraz po otworzeniu drzwi zobaczyłem kogoś kogo za nic nie chciałem zobaczyć.

- No cześć - powiedział ze swoim chytrym uśmieszkiem.

- Czego - odparłem.

- Co tak nie miło do swojego Hyunga?

Why Me? // Minsung Where stories live. Discover now