Leżałam na brzuchu w swoim pokoju. Pochłonięta byłam rysowaniem na tablecie i nie usłyszałam jak ona weszła. Po cichu i bezszelestnie.
Zorientowałam się dopiero, gdy usiadła mi na lędźwiach. Byłam w szoku i nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Zaczęła mnie miziać po plecach paznokciami, wprawiając moje ciało w drżenie.
Poruszyłam się, chcąc się obrócić. Umożliwiła mi to, podnosząc się na kolana. Odłożyłam tablet obok, patrząc na nią dalej w szoku, a ta usiadła mi na kroczu. Nic nie mówiąc wsunęła jedną dłoń pod moją koszulkę, a drugą umiejscowiła na moim policzku. Zaczęła mnie delikatnie całować po okolicy barku i żuchwy. Poddaje się jej dotykowi, a wtedy niespodziewanie ląduje mi na ustach zatracając nas obie w pełnym namiętności pocałunku.
*//*
Leżałam na łóżku w samym podkoszulku i majtkach. Dopiero co wróciłam ze szkoły i zbierałam siły by skończyć się ubierać. Leżąc tak z jedną ręką zakrywającą oczy napawałam się wpadającymi promieniami słońca, które przyjemnie grzały moje ciało.
Nie spieszyło mi się. Chwilę wcześniej babcia oznajmiła mi, że jedzie z dziadkiem do lekarza i późno wróci. Rodzice też byli na drugiej zmianie, więc zostałam sama.
Poczułam jak moje ręce zostały dociśnięte do materaca, a w okolicach krocza ciężar, świadczący, że ktoś na mnie siedzi.
Już chciałam zacząć się wyrywać i krzyczeć, gdy do moich nozdrzy dotarł znajomy zapach.
Kobiecy.
Teraz jedną dłoń przytrzymywała moje, a druga rozpoczęła wędrówkę po odsłoniętych udach. Zaraz jednak znalazła się na moim dekolcie, później szyi i ustach. Sunęła po nich delikatnie palcami, a następnie poczułam jej gorące usta na swoich.
Westchnęłam cicho, gdy kobieta przygryzła moją wargę. Całowała powoli i namiętnie. Poczułam jak jej ręka wślizgnęła się pod mój podkoszulek i opuszkami palców zaczyna jeździć po brzuchu.
Chciałam unieść biodra, ale jej ciężar skutecznie to uniemożliwiał. Usłyszałam jej cichy śmiech i rumieniec wstąpił na moje policzki. Jej dotyk mnie palił.
Przysięgam, że to by wystarczyło, bym doszła.
Czułam jak moje ciało drży z przyjemności, a ja nie mogłam w żaden sposób się ruszyć.
Gdy jej dłoń znalazła się na mojej piersi, zachłysnęłam się powietrzem. Głośne jęknięcie nastąpiło w momencie, kiedy kobieta otarła się o moje krocze.
Zmieniła pozycję i teraz wyraźnie czułam jej kolano przy wrażliwym miejscu. Nie mogąc się powstrzymać ruszyłam biodrami, by spróbować sobie ulżyć. Kobieta westchnęła i wyszeptała słowa, po których oblałam się cała gorącem.
- No dalej.. ulżyj sobie. Czuje jak cholernie jesteś mokra...
Niepewnie zaczęłam ruszać biodrami i ocierać się o jej nogę. Znów złączyła nasze usta, a dłoń na piersi mocniej się zacisnęła.
Frustracja, która mnie opanowała nagle zeszła i ustąpiła miejsce spełnieniu.
Zastygłam w bezruchu próbując się opanować, jednak kobieta miała nieco inne plany. Po chwili zamiast kolana, czułam jak jej ręka zręcznie omija bieliznę i zanurza się w wilgotnym wnętrzu kobiecości.
*//*
Dwie wersje tego, bo pierwsza została mi podsunięta w kontekście "dopowiedz sobie resztę", a druga już moja jak grzałam się tak na łóżku.
Obie są lekko do dupy, ale nie mam głowy by to zmieniać.Tym bardziej jak słyszę słowa: matura, co dalej, jak nauka, zakończenie roku... Kurwi mnie to.
Za to mam wielką nadzieję, że książka się podoba. Kilka rozdziałów mam już w zanadrzu, więc pomału się będą pojawiać.
Dziękuję wam za obecność ❤️
CZYTASZ
Let me see this | One shot
Short StoryOne shoty 18+ . W większości kobieta z kobietą, mogą się pojawić też inne, ale bądźmy szczerzy... ✨Women✨ Bo "próżno w winie albo we śnie szukasz ucieczki" "Śniłam o Tobie. Śniłam, że błądzisz gdzieś w mroku, podobnie jak ja. Odnaleźliśmy się."