5. Restauracja

2.3K 10 0
                                    

Miałyśmy dziś z dziewczynami spotkanie w restauracji, w której jestem właścicielką.

Nie zawiodłam się na nich. Każda odwalona jak milon dolarów. Ja zaś miałam czerwoną, obcisłą sukienkę bez ramiączek. Do tego czarne szpilki, tego samego koloru zegarek. Makijaż i pofalowane włosy.

Podeszłam do zarezerwowanego stolika i przywitałam się z dziewczynami, siadając na przeciw Kate. Czas leciał na gadaniu i lekkim flircie do reszty towarzyszek z mojej strony. Z upływem czasu zauważyłam, że Kate na mnie zerka i patrzy wzrokiem jakby chciała mnie zabić.

Kiedy myślałam, że poziom jej zdenerwowania sięgnął zenitu, podeszła do mnie kobieta koło trzydziestki. Ubrana w damski garnitur, szpilki, ciemne włosy do łopatek zostały rozpuszczone. Spojrzałam w jej ciemne oczy, a ta nachyliła się nade mną.

- Mamy kilka spraw do ogarnięcia związanych z restauracją. - wyszeptała mi na ucho i odeszła.

Patrząc w oczy Kate dopiłam wino z kieliszka i wstałam oznajmiając towarzyszkom, że mam kilka spraw do załatwienia i wrócę za około półtorej godziny. Zauważyłam, że oczy dziewczyny ze złości zaczynały zachodzić łzami.

Ruszyłam wraz ze starszą kobietą do mojego gabinetu. Tam odebrałam wiadomość SMS o treści "Jak będzie chciała czegoś więcej od ciebie, to przysięgam że ją zajebie". Chwilę później pojawił się następny "Jesteś tylko MOJA i nikt nie ma prawa cię dotknąć".

Zbagatelizowałam sprawę, nie jesteśmy ani w żadnym związku, a ona była pijana i wiadomo.. wszystko możliwe.

Zajęłam się podpisywaniem papierów, a towarzyszka polała nam wina.

- Co ty na to, żeby się trochę zabawić? - zaczęła współwłaścicielka po dłuższej chwili pracy.

- Nie, nie mam ochoty. Zresztą papierów jest dużo, ja już jestem zmęczona i bolą mnie plecy. - odparłam jej pochłonięta zostawianiem parafek na kartkach.

Ciemnowłosa wstała i podeszła do mnie od tyłu zaczynając masować mi barki.

Zadzwonił mój telefon, który od razu odebrałam.

- Co ty robisz tyle w tym biurze? - poznałam głos Kate - Nie ma cię prawie dwie godziny. Zaraz przyjdę.

- Okej. - zderzyłam odpowiedzieć zanim się rozłączyła.

Kobieta za mną dalej mnie masowała, a po chwili musnęła moje usta swoimi, w momencie, w którym Kate weszła do pokoju. Stanęła jak wryta, ale wzrok mówił sam za siebie.

Czarnowłosa podeszła do kobiety za mną, odepchnęła ją i uderzyła.

- Mówiłam ci, że ją zajebie jak cię dotknie! - skierowała wzrok na mnie.

Po pomieszczeniu rozszedł się śmiech starszej kobiety.

- Przecież wy nawet razem nie jesteście, a łączy was tylko przyjaźń. To JA jestem jej żoną, nie ty.

Te słowa podziały na Kate jak płachta na byka. Znów ją uderzyła i złapała za włosy, by dosłownie wyjebać ją za drzwi.

- Pojebało cię? - wstałam z krzesła, nie dowierzając sytuacji. Czarnowłosa trzasnęła drzwiami i zamknęła je na klucz.

- Nie wyraźnie mówiłam, co się stanie jak ta szmata cię dotknie? - syczała słowa w złości, a ja zaczęłam się cofać.

Przeszkodą okazało się być biurko za mną, na którym usiadłam. Wściekła dziewczyna zmusiła mnie do rozsunięcia nóg, złapała dłonią między szyją, a żuchwą. Drugą rękę umieściła na talii, zaś w usta zaczęła cedzić słowa.

- Jesteś tylko moja i nikt nie będzie cię dotykał, chyba że ja sama.

Wystraszona tylko przytaknęłam krótkim "mhm", a ona zdjęła rękę z mojej szyi i przeniosła ją na głowę, łącząc nasze usta w namiętnym pocałunku. Po kilku chwilach uległam jej ruchom i przyciągając bardziej do siebie, rozpięłam jej sukienkę.

W tym momencie to ja przejęłam kontrolę i obróciłam nas w taki sposób, że teraz Kate stała oparta o biurko w samej bieliźnie. Mimo iż to ona wydawała się być tą, która będzie dominować, ostatecznie mi uległa. Ustami zaczęłam znaczyć drogę poprzez jej żuchwę, szyję i obojczyki do piersi. Odpięłam zapięcie i zdjęłam go z niej, od razu przenosząc usta na jej sutek. Jęk opuścił jej usta, zaś na moich pojawiła się satysfakcja.

Dziewczyna usiadła na blacie, a ja korzystając z okazji wsunęłam jej rękę w majtki. Czując jak bardzo jest mokra, westchnęłam tylko i wbiłam się w nią dwoma palcami, nadając szybkie tempo. Czarnowłosa zaczęła jęczeć z przyjemności.

Po chwili doszła, opadając plecami na biurko. Doprowadziłam się do względnego porządku i zostawiwszy ją opuściłam gabinet.

Let me see this | One shotWhere stories live. Discover now