(Trans) Boy

Szkoła dobija, ale i śmieszy

Hej, hej! Serio, nie wiem, jak moja koleżanka mogła uważać, że ósma klasa jest prostsza niż siódma. Ledwo wyrabiam z lekcjami, następny tydzień cały mamy zawalony sprawdzianami i kartkówkami.

Z próbnej diagnozy z matmy dostałem 26,7%. Rodzice prawie mnie zabili. Zacząłem chodzić na korepetycje, ale niewiele to daje. Ja jestem po prostu tępy i tyle. Ale przynajmniej WOSu mi idzie dobrze.

Wczorajszy dzień w szkole to był, kurde, ewenement. Wspaniały piątek 13-stego. Oblałem podręcznik od matmy herbatą, zgubiłem słuchawki(już drugie), zgubiłem ołówek, złamałem długopis(niemiecki dał mi nową moc), uwaliłem se dresy(chodzę w nich na co dzień w sumie ale są na wf), zapomniałem z domu zeszytu do Edb i nie wziąłem kasy na monsterka :').

Tak swoją drogą, coraz bardziej nie lubię mojej klasy. Ja wiem, że wkurza ich to, że jestem trans, emo itp., ale bez przesady. Byłem chory kilka dni to nawet lekcji mi nie wysłali. Nie wiem, wkurza mnie to strasznie. Są takie dwie osoby z mojej klasy. Normalnie komary. Małe, wredne, ciągle za mną latają i wysysają ze mnie wszelkie chęci do życia. Chodzą za mną krok w krok, denerwują mnie ciągle, śmieją się, rzucają głupimi komentarzami. I jak tu się nie denerwować? Zwłaszcza szlag mnie trafia jak słyszę komentarze na temat mojego związku i chłopaka. Ja nie wiem, ci debile nie mają własnego życia, czy co? No, ale dobra, dosyć tego użalania się. Czasem w mojej klasie idzie zdechnąć ze śmiechu. Tak, pora na zabawne szkolne sytuacje z perspektywy Kamilka :D

Ogólnie wczoraj był organizowany dzień nauczyciela w naszej szkole. Wiadomo wszyscy latali z kwiatami i słodyczami. No i nasza pani od matematyki jest dość dużych rozmiarów, że tak to ujmę. Jak zobaczyła te wszystkie słodycze, które dostała, aż jej się oczy zaświeciły. Na przerwie od razu się na czekoladę rzuciła. Cytując naszą wspaniałą Amelkę: „Szabacik to by z papierkiem wpierdoliła". Jak zaczęła wydawać odgłosy mające naśladować pożeranie czekolady, myślałem, że płuca wypluję.

Do następnego,

~Kami