38. Sztuka zaufania

4 1 0
                                    

22.10.2023

Zaufanie. Co raz ciężej w dzisiejszych czasach jest o jego zdobycie w społeczeństwie. Jednak już od najmłodszych lat nasza rodzina powinna nas uczyć, na czym polega wzajemne ufanie sobie. Natomiast wychodząc z domu, trzeba być ostrożnym w użytkowaniu tej sztuki, bo może nas ona potem słono kosztować.

Sztuka zaufania to w mojej opinii całkowicie obustronne wspieranie się dwojga ludzi, a także rozmawianie o najważniejszych sprawach jakie leżą na sercu. Zaufanie łączy a nie dzieli. Wydaje mi się, że właśnie dlatego kiedy jedna ze stron przeżywa gorszy okres swojego życia, ważne jest aby na tej drugiej osobie mogła zawsze polegać. Ale także by okazywane wsparcie było odwzajemnione a nie jednokierunkowe. Wtedy taki dar może świadczyć o pięknego rodzaju przyjaźni bądź miłości.

Niestety w świecie przepełnionym od toksycznych ludzi, co raz rzadziej można ufać drugiemu człowiekowi. Trzeba mieć świadomość, że każdemu z nas w którymś momencie życia może zdarzyć się sytuacja, w której nasze zaufanie do jakiejś osoby okaże się fałszywe i zbudowane na kłamstwach. Nikomu osobiście nie życzę znalezienia się w takich okolicznościach, bo doskonale wiem że to nic przyjemnego. Ludzie są co raz bardziej tajemniczy i skryci. Niekiedy trudno jest odkryć nawet w bliskiej osobie, co tak naprawdę za sobą kryje. Czasami mogą być to tylko błędne urojenia w głowie, a czasami jeden wielki zawód. Szczerze mówiąc uważam, że zdobywanie maksymalnego zaufania jest często bardzo trudne a może nawet niewykonalne. Powód jest bardzo prosty. Każdy z nas ma tajemnice. Oczywiście wierzę, że istnieją na świecie relacje w których dwoje ludzi mówią wszystko na swój temat, ale jest to jednak zdecydowana nisza. Nawet złapałem się na tym, że podczas mojej terapii terapeutycznej nie potrafiłem mówić o wszystkim swojemu psychologowi.

Myślę, że w zaufaniu nie ma nic złego jeśli skrywa się przed nawet najbliższą osobą jakieś sekrety. Po prostu każdy ma do tego prawo chyba, że skrywa się coś co mogłoby zaszkodzić drugiej stronie danej relacji. W zaufaniu ważna jest konwersacja, bo ona najlepiej rozwiązuje wszystkie konflikty i wspólne nieporozumienia. Dzięki prawidłowemu budowanie relacji z drugim człowiekiem, wskaźnik obustronnego zaufania stopniowo będzie wzrastał. Najważniejsze jest to, aby w tym procesie być jak najbardziej autentycznym, a nie przybierać maski innej osoby. Im dłużej znamy się z jakimś człowiekiem, tym łatwiej będzie on potrafił wychwycić już po wyrazie naszej twarzy, czy mówimy prawdę czy kłamiemy. Dlatego przy świeżo rozwijających się relacjach, ważne jest wykazywanie się ostrożnością i czujnością do osoby, którą ledwo poznaliśmy. To pewien etap, który nazwałbym "badaniem" zaufania do drugiego człowieka.

Z mojej wypowiedzi chciałbym, żeby wybrzmiało jasne stanowisko. Zaufanie jest potrzebne w życiu każdego człowieka. Natomiast sztuka ta nigdy nie należy do prostych rzeczy. Będąc starszym i nabierając co raz więcej doświadczenia, sam zaobserwowałem na prostych przykładach komu można ufać a komu nie. Z kim powinienem tworzyć dalej relacje, a z kim ją zerwać. Gdzie jest potencjał na rozwój naszej znajomości, a gdzie trzeba ją zakończyć, bo ciągnięcie jej dalej nie ma sensu. Bazując na moim przypadku mogę powiedzieć, że odciąłem się od dużej ilości osób które znałem, ale nie zbudowałem z nimi przez lata żadnego zaufania. Patrząc na obecną sytuację, w jakiej się znajduję jestem zadowolony z podjętych przeze mnie decyzji. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że otaczam się samymi osobami, do których mam pewne zaufanie.

Dziennik IntrowertykaTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon