Sebastian: Nie wierzę, że twoi się zgodzili!
Isabelle: Ja tak samo. Państwo Rose, które ja znam nigdy by nie puścili swojej Melodyjki do Europy z chłopakiem, którego nawet nie znają.
Sebastian: Opowiesz nam jak ci się to udało czy dalej będziesz trzymać nas w niewiedzy??
Melodie: Kochają mnie i ufają mi na tyle bardzo by mi na to pozwolić??
Isabelle: A tak na serio?
Melodie: James ich przekonał. Mój menadżer działa cuda. Byłam pewna, że ich odpowiedz będzie brzmiała „STANOWCZO NIE", a tutaj niespodzianka.
Sebastian: WIEDZIAŁEM!!
Isabelle: Sebastian nie kłam! Teraz czekamy aż nam opowiesz jak szanowny Pan James Magiczny Carter to załatwił. Czyżby jego seksapil wpłynął w pewien sposób na twoją mamę?
Melodie: IZZY!!
Isabelle: No co? Nie możesz powiedzieć, że Cię nie pociąga.
Sebastian: Możemy wrócić do głównego wątku?
Melodie: Przekonał ich, że to bardzo dobrze wpłynie na moją karierę. Wiecie Justin Bieber jest dla mnie dobrą reklamą i na pewno zainteresuje się tym prasa, kiedy się dowie, że Justin zabrał mnie ze sobą do Europy............... Wiecie z czym to się równa?
Isabelle: Będziesz na okładce każdego pisma jaki stworzył świat??
Melodie: Nie będziemy mieli żadnej prywatności!!!!!!!!!!!! Do tego James jedzie z nami.
Sebastian: A to mnie bardzo cieszy!
Melodie: Dlaczego cieszy Cię to, że James jedzie z nami? Powinieneś napisać „może uda się go przekonać, żeby został" lub „przykro mi, Mel?"
Sebastian: On będzie was tam pilnował, a Justin nie będzie mógł sobie pozwolić na za dużo. Mimo tego jak cudownie go opisujesz on dalej jest facetem. Po sobie wiem, jak takie wakacje się kończą.
Isabelle: Nie każdy jest takim dupkiem jak ty, kolego.
Sebastian: Kolego??
Melodie: Przestańcie! Jesteśmy tylko przyjaciółmi.
Isabelle: Tak zawsze się mówi, a później i tak te pary kończą w związku.
Melodie: Naczytałaś się za dużo książek.
Sebastian: Ja ich nie czytam a się z nią zgadzam.
Melodie: Tak, ale ty oglądasz filmy, hahaha.
Isabelle: Mels, zdajesz sobie sprawę z tego, która jest godzina?
Melodie: Tak, spokojnie jestem już spakowana, a na lotnisko jedziemy dopiero za dwie godziny.
Isabelle: Jak Justin zareagował, kiedy powiedziałaś mu pod jakim warunkiem zgodzisz się byście tam jechali.
Melodie: Był w szoku.
Sebastian: Dziwisz mu się? Ja na twoim miejscu zgodziłbym się na mieszkanie w jednym z ekskluzywnych hoteli. Dlaczego wybrałaś akurat camping?
Melodie: W hotelach nigdy nie będziesz się tak dobrze bawić jak w campingu. Co to za frajda mieszkać na wakacjach w hotelu?
Isabelle: Melodie od dziecka jeździ z rodzicami pod namioty, więc dla niej to jest coś wspaniałego.
Sebastian: Więc dlaczego nie jedziecie pod namioty?
Melodie: James się nie zgodził.... A w naszym domku campingowym zajął sobie sypialnie, więc by będziemy mieli pokój z piętrowymi łóżkami.
![](https://img.wattpad.com/cover/24364751-288-k424939.jpg)
YOU ARE READING
Diary Of Life
FanfictionInternetowa znajomość, która przekształca się w miłość dwóch zagubionych dusz. Jedyną przeszkodą, która nie pozwala im się spotkać są kilometry i sekrety, które przed sobą ukrywają. Czy kłamstwa i sekrety zniszczą wszystko co tak długo budowali? Co...