Rozdział 2

2.9K 168 5
                                    

Justin

Od Melodie:

Jason, mam dość.. Już dłużej nie dam rady.

 Przeczytałem wiadomość i od razu podniosłem się do pozycji siedzącej. Melodie nie raz opowiadała mi swoje przeżycia w szkole i nie były one zbyt miłe. Ludzie z jej szkoły byli okropni i nikt nie chciał jej pomóc. Ona była zbyt uparta i postanowiła, że nikomu o tym nie powie bo uważa, że to jeszcze bardziej pogorszy jej sprawę.

Do Melodie:

Co się dzieje?

Od Melodie:

Zabierz mnie stąd proszę, nie chcę tutaj być..

 Coś się stało, a ja nie mogłem nic na to poradzić. Nie chciałem jej zostawić z tym wszystkim. Chciałem być teraz przy niej. Wziąłem telefon i wybrałem jej numer, następnie przyłożyłem telefon do ucha i czekałem aż odbierze, ale to się nie stało odrzuciła moje połączenie.

Do Melodie:

Proszę Cię, odbierz.

Od Melodie:

Nie dam rady rozmawiać..

Do Melodie:

Co się stało?

Od Melodie:

Oni mnie dręczyli znowu, a kiedy od nich uciekłam i schowałam się w toalecie.. Oni mnie zamknęli, Jason. Nikt mnie nie słyszy i nie mogę stąd wyjść..

Do Melodie:

Jak to cię zamknęli?

Od Melodie:

Musieli jakoś zdobyć klucze od sprzątaczek i nie mogę się wydostać. Nie wiem co mam robić, Jason.

Do Melodie:

Spokojnie, Melodie wszystko będzie dobrze. Zaraz ktoś cię wypuści. Jak cię dręczyli?

Od Melodie:

Skąd ta pewność?

Do Melodie:

Jak cię dręczyli, Melodie?

Od Melodie:

Oni mnie dotykali..

Podniosłem się gwałtownie i ścisnąłem swoje pięści, następnie jedną uderzając ścianę. Dlaczego nie mogę być teraz przy niej? Dlaczego to jest tak cholernie trudne.. Jak oni mogli ją tknąć?

Melodie

 Uderzałam pięściami w drzwi i wołałam ile sił w płucach, aby ktoś mnie w końcu wypuścił. Po 20 minutach swoich czynności poddałam się. Zsunęłam się po drzwiach łazienki i oparłam swoją głowę o kolana. Jak to możliwe, że nikt mnie nie słyszał? Miałam już dość, chciałam zniknąć. Odejść stąd i w końcu przestać cierpieć. To wszystko się zaczęło w pierwszym roku w tej szkole kiedy wszyscy znaleźli we mnie słabość i od tamtej pory nie chcą dać mi spokoju. Nigdy nie chciałam się wychylać i nigdy nie byłam otwartą osobą. Zawsze trzymałam się na uboczu marząc o tym, żeby nikt mnie nie widział. Odkąd wyjechała Isabelle zostałam sama. Ona jest moją najlepszą przyjaciółką, ale wraz z rodzicami wyprowadziła się do Europy. Teraz zostały nam tylko rozmowy przez telefon i pisanie. To nie jest to samo. Różnica czasu pozwala nam tylko na rozmowy nocą przez godzinę lub dwie i to koniec. Tak wiem beznadziejnie, ale dla mnie ważne jest to, że mimo takiej odległości dalej się przyjaźnimy.

Diary Of LifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz