====5====

129 4 3
                                    

14.01.2022 8:45
Dzięki Natalce, Ali i Zuzi byliśmy 15 minut przed czasem co z naszą grupą było cudem. Nawet było cicho w aucie którym jechałam, a jechałam z Bartkiem Kubiki (specjalnie go tak nazywam bo tego nienawidzi 💋) nawet się nie kłóciliśmy bo Natala źle się czuła. Bo jakże stresującej podróży (bo każdy wie że jazda z największym wrogiem mogła skończyć się śmiercią) musiałam zapalić, więc odeszłam na bok bo mimo że pale od 3/4 lat to i tak boję się że ktoś mnie przyłapie. Nagle ktoś złapał mnie za plecy aż wypuściłam swojego dopiero co odpalonego papierosa co zabolało mnie bardzo w serce i przygotowałam się do ataku, ale zobaczyłam że to Hania więc uśmiechnęłam się szeroko do blondynki.
-Ala i Natalka cie wołają-uśmiechnęła się do mnie.
-Jasne już lecę-odpowiedziałam i biegłam do Natalki żeby ukryć mój wstyd za to że Hania mnie przyłapała mimo że nie było to nic dziwnego. Mówiłam już że jestem dziwna?
-O co chodzi dziewczynki? -podbiegłam i zaczęłam rozmowę.
-Źle się czuję a jak wiesz miałam grać księżniczkę Olinpie-powiedziała Natalka.
-O skarbie przykro mi-przytuliłam ja. - ale nie rozumiem co ja mam do tego, zawieźć cie do domu?
-Ty ją zagrasz-powiedziała Ala.
-CZEMU Ja??!!-zaczęłam krzyczeć. - a nie możesz ty Alu?
-Gram królową-powiedziała.-Proszę zgódź się
No i co zgodziłam się. Nagraliśmy cały odcinek pod tytułem "SPĘDZILIŚMY 24H NA ZAMKU!" na których Bartek mnie nawet komplementował co na niego jest dziwne no chyba że dostał jakiegoś oświecenia i zmienił cała swoją osobowość. A drugi odcinek jaki nagraliśmy to "CHOWANY W NAWIEDZONYM ZAMKU O 500ZŁ" na którym byłam cała obsrana, podziwiam Wikę że wytrzymała i wygrała. Bartek miał drugie miejsce z czego wyszła jakaś drama i jaśnie pan był obrażony. Uznałam że dziś było dużo emocji więc pójdę na spacer może znajdę Bartka?

Po 10 minutach wywiało mnie na zamek a dokładniej na wieże z której skoczyła Olimpia, ależ ironia losu. Chodziłam sobie do okoła i zobaczyłam człowieka-a dokładniej Bartka. Jego niebieskie włosy uchronił mnie przed zawałem. Uznałam że jak pomogłam dziś Haniulom to pomogę Bartkowi mimo że się nie lubimy. Więc siadłam obok niego i odpaliłam papierosa.
-Chcesz?-zapytałam. A ten się zgodził i wziął bucha.
-Dzięki-odpowiedział i znowu 5 minut wpatrywaliśmy się w niebo.
-Co się stało Kubiki?? To przez chowanego?-zapytałam.
-Nie, serio może czasami tak wyglądam lub się zachowuje, ale nie przejmuje się za głupia grę lub że nie chce mi się pracować. Mam problemy, nie wiem jak sobie z nimi poradzić, za dużo tego, hejt, kłótnie z mamą, tata, tobą, Maja. Mam po ludzku dosyć. Nie chce rezygnować ale czuję się jak zwierzę w zoo i każdy oczekuje ode mnie tak dużo. Wiem że każdy ma dużo na głowie, ale czuję że jetem najbardziej na świeczniku. Chcę raz pobyć Świeżym na którym był hejt ale potem minął a ja mam ciągle go na sobie i ciągle mnie oceniają i ja jestem crushem tych nastolatkiem, i mi się po łbie dostanie jak powiem jakiś dziwny żart, a jak Faustyna to powie to śmiesznie nic się nie dzieje. DLACZEGO JA!!??-zakończył.
-Oj Bartuś kochany, ja wiem ze my na codzień się nie lubimy ale naprawdę mów mi wszystko. Na razie postaram się ci życia nie utrudniać. Do rodziców musisz pojechać i wszystko wytłumaczyć, z Maja może niedługo się ułoży, a jak nie to zerwiecie i biedzie wam lepiej nie ma co się dusić. A bycie osoba publiczna jest okropne, masz prawo się tak czuć, bo dostałeś to szybko i każdy się na ciebie patrzy. Przez to że jesteś przystojny i masz wiele dobrych cech nie pomoga ci bo 10-latki patrzą na ciebie jak na pierwszą gwiazdkę. Daj sobie więcej luzu, nie patrz na hejt, jesteś człowiekiem, nie robotem. Ja jestem, mów mi o wszystkim, Bartek jesteś cudownym człowiekiem nie przejmuj się wszystkim, baw się tym-masz talent-powiedziałam mu i przytuliłam a ten się popłakał.

A ja coś poczułam, poczułam ciepło. Nagle zrozumiałam że Bartek jest dokładnie taki sam jak ja i rozumiem go. Coś się zmieniło, zaczęło mi na nim zależeć przez jedną rozmowę. A najlepsze jest to że nie przestraszyłam się tego, ja tego chciałam więcej i więcej. Nigdy nie poczułam tego od innych.

-Dziękuję, bardzie dobrze, mam przecież wroga po swojej stronie-zaśmiał się ja do niego dołączyłam.
-Oczywiste, ja jestem z tobą a ty ze mną. Co ty na to żeby jutro gdzieś razem pojechać?-zapytałam.
-Jagodzia i Bartek? Idealne duo, zgadzam się bez gadania.-uśmiechnął się, a ja nagle mogłam patrzeć na niego przez cały dzień, noc i jeszcze dłużej.
Co się ze mną stało?
Ja go chce, ale mam Adama, nie nie nie mogę, ale ja tak chce!!

================================
Cześć!!!
Coś się dzieje coś się dzieje u nas. Jak wam się podobał rozdział? Piszcie w komentarzach. Nowe uczucia Jagody dobrze wpływają na tą dwójkę, mam nadzieję że chcecie więcej. W następnym rozdziale będzie Bartek co wy na to?
Przepraszam że nie było rozdziału dużo się u mnie działo.
Przepraszam za błędy!!
Zachęcam do zostawienia gwiazdki i komentarza.
Miłego dnia/ miłej nocy
847 słów
Buziaki 💋💋

Od nowa-Bartek KubickiWhere stories live. Discover now