54 rozdział - Łamany niemiecki

18 2 4
                                    

Wstałam i niepewnym krokiem skierowałam się w stronę kuchni. Moje ciało było jeszcze osłabione po wczorajszej imprezie, ale ból głowy powoli ustępował. Potrzebowałam zjeść coś na śniadanie, aby w pełni odzyskać siły. Przede wszystkim potrzebowałam kawy. Bez niej nie byłam w stanie znieść ostatnich objawów kaca.

Za kuchennym blatem przygotowałam sobie kanapkę z jajkiem i szynką. Zapach świeżo zmielonej kawy przyjemnie roznosił się po kuchni, a ja z każdym łykiem czułam, jak moje ciało budzi się do życia, a umysł staje się bardziej klarowny.

Gdy wreszcie byłam gotowa, by opuścić kuchnię, mój telefon zadzwonił. Zapomniałam wyłączyć dźwięk, więc głośny dzwonek obudziłby umarłego. Na wyświetlaczu zobaczyłam zagraniczny numer podpisany "Dr. Müller". Moje serce zabiło szybciej, gdy zdałam sobie sprawę, że to numer znajomego mamy z Norwegii. Co robić? Wołać Agnieszkę? Nie było czasu. Niechętnie kliknęłam w zieloną słuchawkę i odebrałam połączenie.

- Guten Tag, hier ist Dr. Müller. Mit wem spreche ich? – usłyszałam słowa po niemiecku.

- Uh, hello? I mean – Das is Natalia. Ewa's daughter. – zaplątałam się w odpowiedzi.

- Ah, Natalia! Wie kann ich Ihnen helfen?

- It's okay, Dr. Müller. I speak a bit of German, but English would be easier for me. I was trying to reach you because I'm worried about my mother. We haven't had any contact for weeks. Do you know where she is?

- Oh, of course. Ewa decided to take a break, and we've been spending some time in the fjords.

- That's a relief. Can you please let her know that I need to speak with her urgently? I'm really concerned about her.

- For sure, I will ask her to call you back as soon as possible. – Następnie dodał łamanym polskim – Nie martw sie!

- Dziękuję – odpowiedziałam i zakończyliśmy rozmowę.

Czułam się uspokojona i czekałam z niecierpliwością na telefon od mamy. Pozostało mi jeszcze poinformować Agnieszkę. Po chwili jednak wyczułam, że nie jestem już sama w kuchni, a patrzą na mnie świdrująco dwie pary oczu...

Ja wam jeszcze pokażę!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz