14 - krew

2.3K 62 9
                                    

Will upadł na ziemię i uderzył się głową o kamień i po chwili pojawiła się plama krwi. Nie powiem trochę się wystraszyłem. Ratownicy szybko zareagowali.

* perspektywa Hailie *

Obudziłam się w szpitalu. Wszystko mnie bolało. Nie wiedziałam jak się tu znalazłam. Nic nie pamiętałam. Rozglądałam się powoli. W rogu pokoju zobaczyłam Vini'ego który robił coś na telefonie. Gdy zobaczyłem że się obudziłam odłożył  telefon i do mnie podszedł.
- dzień dobry Hailie jak się czujesz?- zapytał zaskakująco miło.
- źle - powiedziałam szczerze bo Vini nie lubił kłamstw - wsystko mnie boli- on położył jedną rękę na moją a drugą przycisnął jakiś przycisk. Po chwili przyszła pani doktor z miłym uśmiechem. Zadawała mi pytania i potem mieliśmy iść na badania. Bardzo bałam się iść na te badania.
- A pójdzies że mną?- zapytałam prata a on pokiwał głową. Te badania nie były złe do czasu gdy zobaczyłam wielką igłę. Zaczęłam płakać. Vini wziął mnie na ręce.
- Hailie nie ma się czego bać a teraz będziesz grzeczna i nie będziesz się wyrywała? Będę cały czas przy tobie-  nadal ze łzami w oczach pokiwałam głową bo wiem że przy Vinim nic strasznego mi się nie stanie. Siedziałam na kolanach brata i byłam mocno do niego przytulona. Gdy Pani wbiła igłę zaczęłam płakać. To strasznie bolało. Vini mnie przytulał a ja nie zamierzałam odsuwać się od niego. Gdy zobaczyłam strzykawkę z krwią zaczęłam mocniej płakać mocząc bratu koszule. Gdy się uspokoiłam a raczej Vini mnie uspokoił poszliśmy do pokoju gdzie leżał rozłożony Dylan oglądając coś na telewizorze który wisiał w moim pokoju. Gdy nas zobaczył przesunął się na bok by zrobić mi miejsce. Chyba nie miał zamiaru zejść. Vini położył mnie delikatnie jakbym była ze szkła na łóżko koło Dylana.
- jak się czujesz mała?
- źle- on nic na to nie odpowiedział tylko potargał mi włosy a ja się skrzywiłam bo miałam tam guza a vini posłał mu takie spojrzenie jakby miał mh coś zrobić.
- sorry - od razu powiedział. Chciało mi się spać. Zanim zasnęłam Vini gdzieś wyszedł. Gdy się obudziłam nie było nikogo koło mnie. Było wszędzie ciemno. Wystraszyłem się. A co jak ten pan znowu przyjdzie?!?!? Chciało mi się płakać. Zeszłam z łóżka a raczej zeskoczyłam co mnie zabolało. Ledwo dosięgnęłam klamki. Gdy udało mi się wyjść zobaczyłam Vini'ego wchodzącego do jakiegoś pokoju. Ruszyłam za nim. Weszłam po cichutki zobaczyłam wszystkich oprócz Willa. Gdy Shane mnie zobaczył przerwał rozmowę z Vinim i się przywitał:
- hej Hailie
***********************************
Hejo. Mam nadzieję że się podoba. Proszę was wszystkich o pomysły na następne części. Życzę miłego dnia lub miłej nocy 🥰

RODZINA MONET - mała siostra  ZAWIESZONE Where stories live. Discover now