Wilgotną powieką oka wzrok zakryty,
W pustki kierunku twarzą skierowany,
Gnębiony myślą ponurą, człowiek stoi wryty,
Myśli sobie: „Dlaczego – gdzie mój kochany?"
![](https://img.wattpad.com/cover/363982378-288-k118457.jpg)
YOU ARE READING
Poranny płacz roślin
PoetryMoje pierwsze spotkanie z pisaniem poezji. "Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie" - Dante Alighieri, "Boska Komedia"
[Wilgotną powieką]
Wilgotną powieką oka wzrok zakryty,
W pustki kierunku twarzą skierowany,
Gnębiony myślą ponurą, człowiek stoi wryty,
Myśli sobie: „Dlaczego – gdzie mój kochany?"