♡Związek♡

112 14 2
                                    

Chester:
Jest sobota. Nareszcie. Po całym tygodniu w końcu mogłem odpocząć od tego więzienia intelektualnego zwanego szkołą.

Miałem w planach opierdalać się cały dzień - spać, jeść i tak w kółko. - Standard. Wstałem przed 10, nawet się nie ubrałem, zostałem w piżamie. Moja zajebista turkusowa piżama dwuczęściowa w pociągi.

Kilka dni temu usiadłem przez przypadek na mrowisku. Tak wyszło, że dostałem uczulenia od pogryzień mrówek. Wyskoczyła mi wysypka na nogach. Nie chodziłem do szkoły przez ten czas. Do teraz zajmowała się mną moja siostra, Mandy. Miło z jej strony. Chociarz wydaje mi się, że ona to zrobiła tylko po to żeby nie chodzić do szkoły, ale chuj z tym.

Dzisiaj powiedziała mi, że nie może że mną zostać bo umówiła się ze znajomymi. Aha, no to fajnie xd.

W prawdzie wysypka mi już praktycznie zechła ale miło mieć jakieś towarzystwo. W tym momencie weszła do pokoju właśnie ona.

- Ja wychodzę. Zaproś sobie jakiegoś
kolege czy coś.

- Mówisz jakbyś myślała, że o tym nie pomyślałem.

- To ty jednak umiesz myśleć? Nie wiedziałam - powiedziała i zaczęła się śmiać.

- Nie no, bardzo kurwa zabawne.

- A żebyś wiedział, że tak. Nieważne, wrócę za jakieś 2 do 3 godzin.

Zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć ona już zamknęła za sobą drzwi. Kocham moją siostrę, ale czasami mnie irytuje, czasami nawet bardzo.

Sięgnąłem po telefon, który leżał na szafce nocnej obok mojego łóżka. Kogoby zaprosić? Mam lepsze pytanie. Komu będzie chciało się przyjść do mnie o 10 w sobotę? Zacząłem przeglądać konwersacje.

Po chwili dostałem powiadomienie. Napisał do mnie Buster. Mój kochany Busterek.

Bustuś😍😍

- Hej, jak się czujesz?

- Hejka😍 Myślałem, że nigdy
nie napiszesz.

- Czuję się dobrze. Wysypka
już prawie zeszła.

- To dobrze.

- Chciałbyś może do mnie wpaść?
- Nie mam z kim pogadać🥲

- Pewnie. Za niedługo będę.

- Dziękuję😘

Super, że się zgodził. Trochę zbłaźnilem się przy naszym ostatnim spotkaniu. Gdyby nie to jebane mrowisko. Zapytałbym się go... zapytał go... zapytał o to czy by chciał być moim chłopakiem. Tak wiem, że się całowaliśmy ale nigdy nie staliśmy się parą oficjalnie.

Miejsca z tym. Mosze iść się przyszykować na przyjście Bustusia. Co powinienem ubrać? Gdy podeszlem do szafy rozległ się dzwonek do drzwi. Zszedłem na dół i otworzyłem drzwi. Stał tam Buster. Szybko mu poszło. Gdyby to był ktoś inny pomyślałbym, że czekał pod moim domem już dłuższy czas.... chociaż może?

- Szybko ci poszło. Nawet nie zdążyłem się przebrać - powiedziałem powiedziałem poprawiając moje rozczochrane włosy.

- Sory, byłem w okolicy i stwierdziłem, że napiszę czy mogę przyjść, no i.... tak - spojrzał się na mnie i zaśmiał się sarkastycznie. - Fajna piżama.

- A czego się spodziewałeś? Nie zdążyłem się przebrać.

Buster tylko przewrócił oczami i skrzyżował ręce na piersi.

- Zaprosisz mnie do środka czy chcesz żeby wszyscy oglądali twoją męską piżamę?

Zrobiłem nadąsaną minę, ale po chwili go wpuściłem. Poszliśmy do mojego pokoju. Na ogół jest tam straszny syf, więc zanim Buster tu wszedł szybko upchałem ubrania z krzesła do szafy i poprawiłem pościel na łóżku.

- Jak tam Twoja wysypka?

- Już prawie zeszła - powiedziałem siadając na łóżku.

- Co porabiałaś przez te kilka dni?

- No co mogę powiedzieć? Głównie leżałem w łóżku bo nogi mnie strasznie sfędziały. Drapałem się tak mocno, że aż myślałem, że krew zacznie mi lecieć.

Buster na to lekko się zaśmiał. I w sumie słusznie. Jakbym ja coś takiego usłyszał, zareagowałbym tak samo.

Ale muszę przyznać, że wygląda uroczo kiedy się smieje.

*** skip time *** (20 min)

Leżeliśmy obok siebie na łóżku I oglądaliśmy Netflixa na moim laptopie - stary złom ale przynajmniej działa.

Oparłem moją głowę na jego ramieniu, bo szyją mnie zaczęła boleć.

- Co ty robisz? - spytał Buster spoglądając na mnie.

- Co, co robię? Daję odpocząć mojej szyji od podtrzymywania mojej głowy.

- Nie przesadzaj. Twoja głową nie może być aż tak ciężka. W środku nic nie ma - powiedział po czym się zaśmiał.

Podniosłem głowę i spojrzałem się na niego z przesadzonym wyrazem twarzy. Położyłem rękę na piersi i dramatycznie powiedziałem:

- WYPRASZAM SOBIE! Moja głowa w całe nie jest pusta! Po prostu mój mózg nie jest stworzony do myślenia.

Buster na moje słowa się zaśmiał. Ja zaraz po nim też wybuchłem śmiechem.

Może to jest dobry momęt żeby się go zapytać?

Buster:
Chester jest strasznie zabawny i uroczy. Bardzo lubię z nim spędzać czas.

Po naszym pocaunku na imprezie trochę rozmyślałem o naszej relacji. Bo teoretycznie nie zostaliśmy oficjalnie parą. Powinienem z nim o tym pogadać? A co jest mnie wyśmieje? Nie, to nie w jego stylu. Co powinienem zrobić?

Z moich myśli wyrwał mnie właśnie on zadając mi pytanie:

- Chcesz być moim chłopakiem?

Zamurowało mnie. Czy on czyta w moich myślach czy co?

- Wiem, że się całowaliśmy ale-
W tym momencie mu przerwałem, ponieważ doskonale wiedziałem co powie.
- nie ogłosiliśmy tego oficjalnie - dokończyłem to zdanie.

Jeśli czytanie sobie w myślach nie jest przeznaczeniem to ja nie wiem co nim jest.

- To jak?

- Co? - spytałem zdezorientowany.

- Spytałem cię czy będziesz moim chłopakiem, ty idioto.

Schowałem twarz w rękach.

- Oczywiście.

Edgar:
Minęło trochę czasu Odkąd Fang był u mnie. Dużo myślałem o naszym pocaunku. Szkoda, że moja siostra nam przerwała.

Kilka dni temu umówiłem się z nim do parku na spacer - w praktyce poszliśmy usiąść pod wierzbą, ale chuj z tym.

Gdy tal byliśmy to trochę porozmawialiśmy. Czułem się z nim bardzo dobrze, bezpiecznie.

Gdy minęło już tak z dobre pół godziny złapał mnie delikatnie za rękę i spojrzał w oczy. Ja również przeniosłem swój wzrok na jego. On ma bardzo piękne oczy. Mógłbym się w nich zatracić.

Zaczęliśmy się do siebie przybliżać, aż nasze twarze były tylko kilka centymetrów od siebie.

Czułem jakby czas się zatrzymał. Słyszałem tylko wiatr przelatujący przez moje uszy.

Fang zbliżył jeszcze dystans między nami i mnie pocałował. Kurwa. Te pocaunki za każdym razem są coraz leprze.

-------------------------------------------------------------

994 słowa
Zostawiajcie gwiazdki, proszę.
Przepraszam, że tak długo nie było rozdziałów ale nie miałam w ogóle weny i chęci do pisania🥲. Mam nadzieję, że rozdział się spodoba❤️

Pomysł na rozdział dała mi przyjaciółka więc ten rozdział powstał też dzięki niej. Dziękuję jej za to💜💜

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 06 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

☆Fangar☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz