ROZDZIAŁ 9

18 1 0
                                    

Obudziłam się z poczuciem, że muszę działać. Wiedziałam, że odpowiedzi, których szukam, mogą być ukryte w klubie "Eclipse", gdzie po raz pierwszy spotkałam Chase'a. Postanowiłam tam wrócić, mając nadzieję, że znajdę go tam ponownie.

Poruszając się cicho, aby nie obudzić rodziców, wyszłam z domu i udałam się w stronę klubu. Gdy dotarłam na miejsce, zauważyłam, że drzwi są uchylone. W środku, w półmroku, dostrzegłam sylwetkę Chase'a, który wydawał się być zatopiony w myślach.

-Chase? - zawołałam cicho.

On odwrócił się, a jego twarz rozjaśniła się uśmiechem.
-Vivian, nie spodziewałem się cię tu zobaczyć.

-Musiałam przyjść. Czuję, że coś mnie tu ciągnie. - odpowiedziałam, podchodząc bliżej.

Chase wyglądał na zadowolonego z mojej obecności.
-Skoro już tu jesteś, może zainteresuje cię coś... ekscytującego. Organizuję dzisiaj nocny wyścig. To nielegalne, ale adrenalinę masz gwarantowaną.

Poczułam dreszcz emocji.
-Wyścig? To brzmi niebezpiecznie.

-Życie jest niebezpieczne. - odparł Chase.
-Ale czy nie o to chodzi? O doświadczanie czegoś żywego?

Po chwili wahania, przytaknęłam. -Dobrze, pokaż mi ten wyścig.

Chase poprowadził mnie do loży, gdzie mieliśmy doskonały widok na tor wyścigowy. Atmosfera była elektryzująca, a dźwięk silników wypełniał powietrze. Chase stał blisko mnie, a jego obecność była równie intensywna jak ryk maszyn.

-Zawsze lubiłem szybkość. - powiedział, patrząc na mnie.
-A ty?

Poczułam, jak moje serce bije szybciej, nie tylko z powodu wyścigów.
-Tak, jest w tym coś...uwodzicielskiego.

Chase uśmiechnął się, a jego wzrok stał się intensywniejszy.
-Wiesz, Vivian, od kiedy cię poznałem, nie mogę przestać o tobie myśleć.

Poczułam, jak rośnie we mnie niepokój.
-Chase, ja...

-Naprawdę cię podziwiam- kontynuował, ignorując moje wahanie.
-Jesteś odważna i piękna. To rzadkie połączenie.

Odwróciłam wzrok, czując, że sytuacja zaczyna mnie przerastać. -Powinnam wracać - powiedziałam, wycofując się.

Chase wyglądał na zaskoczonego, ale nie próbował mnie zatrzymać.
-Jak chcesz. Ale pamiętaj o wyścigu.

Wróciłam do domu, a moje myśli krążyły wokół Chase'a i jego słów. Wiedziałam, że muszę zachować dystans, aby nie stracić koncentracji na swoim celu - odkryciu prawdy o Leili.

Gdy nadszedł czas wyścigu, wsiadłam do swojego BMW i udałam się na miejsce. Z daleka obserwowałam, jak Chase wsiada do swojego samochodu, gotowy do rywalizacji. Serce biło mocniej, gdy silniki ożyły, a wyścig rozpoczął się, rozświetlając noc światłami i dźwiękiem. Wiedziałam, że ta noc może zmienić wszystko, ale byłam gotowa na to, co miało nadejść.

Silniki ryknęły, a tłum wokół toru wyścigowego wstrzymał oddech. Chase i Nicholas Sanderson zajęli swoje pozycje na linii startowej, ich spojrzenia skrzyżowały się na chwilę - pełne determinacji i rywalizacji.

Gdy światła startowe zgasły, oba samochody ruszyły z impetem, wydobywając z siebie całą moc silników. Chase w swoim BMW M4 G82, z wprawą kierowcy, który zna każdy zakręt toru, szybko zyskał przewagę. Nicholas w jego chevrolecie camaro, nie ustępując mu, trzymał się tuż za nim, wykorzystując każdą okazję, by zmniejszyć dystans.

Oserwując z daleka, czułam adrenalinę płynącą przez swoje żyły. Wyścig był jak metafora jej własnej walki - poszukiwanie prawdy w życiu pełnym niebezpieczeństw i niewiadomych.

Chase, prowadząc, skupiał się na drodze przed sobą, ale w jego lusterku wciąż widniał obraz samochodu Nicholasa. Wiedział, że każdy błąd może go kosztować zwycięstwo.

Ostatni zakręt zbliżał się szybko, a Chase wiedział, że to tam wszystko się rozstrzygnie. Z całych sił wcisnął pedał gazu, a jego samochód przyspieszył. Nicholas, nie dając za wygraną, podążył za nim, wjeżdżając w zakręt z niesamowitą prędkością.

W ostatniej chwili, Chase wykonał perfekcyjny manewr, utrzymując prowadzenie. Nicholas, próbując go dogonić, stracił kontrolę nad swoim pojazdem, który zaczął wychodzić z zakrętu.

Tłum wybuchł okrzykami, gdy Chase przekroczył linię mety jako pierwszy, a samochód Nicholasa zatrzymał się tuż za nim, ledwo opanowany przez kierowcę.

Widząc Chase'a triumfującego, poczułam mieszane uczucia. Z jednej strony podziwiałam jego umiejętności i odwagę, z drugiej zaś zdawałam sobie sprawę, że świat, w którym się znalazłam, był pełen ryzyka i niepewności.

Wyścig się zakończył, ale dla mnie prawdziwe wyzwanie dopiero się zaczynało. Wróciłam do swojego samochodu, zastanawiając się nad słowami Chase'a i nad tym, co miałam zrobić dalej. Wiedziałam, że muszę kontynuować swoje poszukiwania, niezależnie od tego, jak niebezpieczne mogą się okazać.


Devilish Feeling | +16 [ SKOŃCZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz