Grimm, 17 lat. Zapalona fanka astrologii, znająca ją od podszewki. Przywiązana do swojego znaku zodiaku i umiejąca rozpoznać znaki innych ludzi po ich zachowaniu. Urodzona w kwietniu, będąca bykiem. Odchodząca z dystansem do tego, że jej znak uważany jest za symbol obżarstwa. Choć sama przyznaje że od niedawna znowu pokochała jedzenie.
Choć w głębi duszy brzydzi się każdym swoim posiłkiem...
"Co robią znaki w weekend" taki właśnie post widzę w rubryce "Kiedy cię nie było" na moim twitterze w sobotę rano. Jak zwykle spawdzam co tym razem napisali autorzy ale nie dziwię się gdy widzę notatkę "byk: je"
Śmieje się choć gdzieś z tyłu głowy słyszę głos. A może by tak nie jeść w ten weekend i udowodnić im wszystkim, że się mylą.
Znam ten głos, nie powiem, że nie. Ale nie znaczy to, że muszę go słuchać.
Idę do kuchni i zerkam do miski z owocami. Od razu zauważam grono dorodnych winogron i wracam z nim do pokoju.
Przez chwilę faktycznie rozważam pomysł, odstawienia jedzenia. Ale przypomina sobie walkę, którą stoczyłam by być tu gdzie jestem.
Biorę do ust pierwsze winogrono. I tylko przez chwilę mam wyrzuty sumienia.
![](https://img.wattpad.com/cover/57278456-288-k415983.jpg)
YOU ARE READING
Call Me Ana
Teen FictionCzasem, jeśli dość dobrze się wsłuchasz możesz ją usłyszeć. Ten moment zmienia całe twoje życie. Na zawsze.