[Akashi x Kuroko] Niemożliwe

4.6K 276 76
                                    


Tego dnia Akashi przeglądał szkolny album ze zdjęciami. Akurat mieli przerwę w treningu, więc zabrał go ze sobą do szatni i teraz, siedząc wygodnie na ławce, przeglądał kolorowe zdjęcia swoich kolegów i koleżanek.

W pewnym momencie trafił jednak na wyjątkowe zdjęcie...

- Tetsuya?- Akashi spojrzał błyskawicznie na Kuroko, który szykował sobie właśnie koszulkę na zmianę.

- Tak, Akashi-kun?

- Przeglądam właśnie album ze zdjęciami – powiedział Akashi i wyjął z folii jedno ze zdjęć.- Znalazłem takie zdjęcie – to mówiąc, uniósł je, by pokazać Kuroko.- Jesteś na nim ty, Tetsuya, rozpoznaję cię bez problemu, ale...kim jest ta dziewczyna obok ciebie?

- Hmm?- Kuroko zdjął z siebie przepoconą koszulkę i podszedł bliżej Akashiego. Nachylił się, przyglądając zdjęciu.- Oh. To moja koleżanka z klasy, Misae-san.

- Misae-san – powtórzył Akashi, zapisując coś w swoim notatniku.- Rozumiem. Wygląda na szczęśliwą.

- Byliśmy wtedy na festynie szkolnym – wyjaśnił Kuroko, mocując się z koszulką, z której nie mógł wydostać głowy.

- Kurokocchi, może ci po...

- JA mu pomogę – warknął Akashi, waląc pięścią w metalową szafkę i szybko zrywając się z ławki. Pomógł Kuroko zdjąć koszulkę.

- Dziękuję bardzo, Akashi-kun – powiedział Kuroko.- To było niebezpieczne. Mogłem się udusić.

- Drobiazg, Tetsuya.- Akashi ponownie usiadł na ławce, położył album na kolanach i wziął do ręki zdjęcie Kuroko i tajemniczej Misae.- Więc była szczęśliwa, że jest festyn?

- Tak. Nie mogła znaleźć stoiska z takoyaki, ale jej pomogłem. Po drodze trafiliśmy na fotografa, który zrobił nam to zdjęcie.- Kuroko założył świeżą koszulkę i odetchnął z ulgą.

- Mhm – mruknął Akashi, który w trakcie opowieści Kuroko, ciął zdjęcie nożyczkami.- Brzmi zabawnie. Dobrze się z nią bawiłeś?

- W sumie spędziliśmy ze sobą tylko jedną noc, ale było całkiem sympatycznie.

Akashi znieruchomiał, a jego nożyczki wraz z nim.

- Spędziłeś z nią noc, Tetsuya?- zapytał Akashi, siląc się na spokój.

- Niecałą, oczywiście. W końcu to były...hmm...jakieś dwie godziny?

Seijurou zajrzał do swojego notatnika i przewertował kartki, zatrzymując się mniej więcej na środku. Przesunął wzrokiem po starannie zapisanych notatkach odnajdując tę, której szukał.

Pierwszy raz Kuroko

Jutro, godzina 18:00.

Z: Ja.

Akashi przełknął ślinę, z ponurą miną skreślając słowo „Pierwszy" i nadpisując nad nim „Drugi". Zamknął notatnik, schował go do torby i znów sięgnął po zdjęcie i nożyczki. Cięcie stanęło w linii jej drobnych ramion. Akashi dociągnął je i przekręcił zdjęcie, odcinając tułowie od głowy. Następnie odciął również i ją, pozostawiając na zdjęciu samego Kuroko. Akashi schował zdjęcie do albumu i zaczął dalej go przeglądać.

Aomine i Kise, którzy siedzieli jak na szpilkach tuż przed nim, widząc każdy jego ruch, drżeli delikatnie, co chwila przełykając nerwowo ślinę. Kuroko zdawał się nie zauważyć ani ich dziwnego zachowania, ani poczynań Akashiego, który przecież siedział blisko niego.

||Kuroko no Baskett|| ShotsWhere stories live. Discover now