➡ 3 ⬅

7K 178 11
                                    

°Ever°
Dlaczego on się tak martwi ? Jestem nikim w stosunku do niego. Z jego niebieskimi oczyma , idealnymi Rysami twarzy i świetnie ułożonymi blond włosami.. Mógłby mieć każdą. Tak , wiem wszyscy zastanawiają się dlaczego tak dużo wiem? Mam podejrzenia i coś czuję , że to właśnie o tego palanta chodzi. A dokładnie Luke'a Robert'a Hemmings'a aka pieprzona perfekcja. No właśnie wspominiałam , że jestem z nim w klasie od podstawówki. Odkąd pamiętam nie pałał do mnie większą sympatią. Na początku nasze kontakty ograniczały się do zwykłego tekstu typu : cześć lub hej. W gimnazjum trafiłam z nim na jeden projekt edukacyjny. Wszystko przez to ,że on był chory wtedy gdy trzeba było dobrać się w pary , zostałam sama i trafił mi się on. Dziękuję pani Bell . Uwielbiam ją , ale no proszę wszystkie dziewczyny się w nim dużyły. Co prawda nadal nic się nie zmieniło , no ale cóż. Z tych wszystkich idotek zostałam ja i Nashi. Jako jedyne nie biegałyśmy za nim jak pojebane, ale nie on już wtedy upatrzyl sobie MNIE. Ale wracając kontakt z gimnazjum skończył się na przywitaniu buziakiem w policzek i odpisywaniu prac domowych od jednej z lepszych (czyli mnie , bo tylko ta idiotka mogłaby zgodzić się na wszystko gdy Luke Hemmings robił te swoje słodkie oczka).
Teraz jesteśmy w liceum , mamy 18 lat a nasz kontakt to zwykłe cześć . Nie mam nawet jego numer to też zdziwiło mnie , że do mnie napisał. Można by to jakoś wykorzystać. Muszę porozmawiać z Nashi...
~~~
°wiadomości°
Zmieniono nazwę kontaktu na ,,Luke"
Luke: Ever...
Luke: Ever skarbie martwię wszystko ok?
Luke: Odpisz...
Luke: Słonko...
Luke: Kwiatuszku....
Me: Czego?
Me: I proszę nie pisz tak do mnie.
Luke: Dzięki Bogu , już myślałem , że coś ci się stało.
Me: A może łaskawie oświecisz mnie , co miałoby mi się stać ? Hmm?
Luke: umm, nic tylko ....
Me: Tylko czekałeś ,aż napisze ?
Luke: Możliwe
Me:Jasne. Powiem ci jedno , nigdy nie napisze pierwsza.
Me: Mam prośbę.
Luke: Jaką kotku?
Me: Odpieprz się
Luke: Nigdy. Mogę zrobić dla ciebie wszystko ale nie to .
Me: To może inaczej
Me: Co mam zrobić ,żebyś się odpieprzył?
Luke: Nie pozbędziesz się mnie tak łatwo :)))
Luke: Groźna. Lubię takie. Szkoda , że w szkole taka nie jesteś.
Luke: Co nie zmienia faktu , że mnie pociągasz.
Me: Pociągam cię? Haha śmieszny jesteś :)))
Me: Ostatnia wiadomość miała chyba trafić do kogoś innego.
Luke: Nie. Trafiła do swojego odbiorcy ❤
Luke: Nie broń się przed moimi uczuciami.
Me: Nie pałam do ciebie żadnym uczuciem. Luke , wkurwiasz mnie niesamowicie , ale wiesz co możesz mieć każdą , a ty zarywasz do najmniej popularnej dziewczyny na całej kuli ziemskiej. Proszę , daj mi już spokój. Pa.
Luke: Droga Ever. Znam cię od przedszkola i nie odpuszczę sobie twojej osoby. Wiem że od gimnazjum byłaś z Dann'em i wiem jakim był chujem. Wiem że jesteś wolna i mam zamiar zdobyć cię w każdy możliwy sposób.
Me: Wiesz może jeszcze coś czego ja nie wiem?
Luke: Dużo mała , dużo.
~~~~~~~~~~
°Ever°
Nie wytrzymała i zacisnęłam jak najbardziej się dało moje powieki do , których zdążył napłynąć potok łez.Gdy napisał to jedno imię Dann wszystkie wspomnienia wróciły. może kiedyś opowiem wam o nich . Póki co nie jestem gotowa.
Napisałam więc do Nashi czy wpadnie , dostałam odpowiedź. Gdy miałam zamiar zrobić herbatę , usłyszłam dzwonek do drzwi. Stała tam Nashi i ktoś jeszcze. Ale wpół mroku nie dostrzegłam jego twarzy.
Pozwoliłam wejść przyjaciółce i tajemniczej postać do środka. Tym kimś był ... Calumn?!?! Co Nashi robiła z Cal'em? A nie ważne i tak mi o tym opowie.
-Cześć Nashi ,Cal. -przywitała się
-Hej - odpowiedzieli jednocześnie
Chciałam coś powiedzieć , ale nie wytrzymała i po prostu rozryczałam się jak małe dziecko. Nashi chyba zrozumiała o co chodzi i szepnęła coś Cal'owi na ucho, po czym chłopak wyszedł bez pożegnania. A ja ... Ja dałam upust uczucią i rozmawiałam z Nashi , aż do 2 w nocy. Zdecydowała się u mnie przenocować. Jutro i tak jest piątek , a my mamy tylko pięć godziny z czego trzy to w-f , a dwie pozostałe to chemia i historia. Damy radę.
~~~~~~~~~~~~~~~~
I jest kolejny. Ciężko było go napisać , ale mam nadzieję , że ma ręce i nogi. Także ten do następnego
Xoxo , Mari Hemmings❤❤💪

Simmer down || L.H. ✔Where stories live. Discover now