*Ten sam dzień , oczami Taylor*
Wróciłam ze szkoły do domu mieszkam blisko ulicy na której mieszka Brooke do reszty mam spory kawałek drogi poza tym w przeciwieństwie do przyjaciół mój dom jest o wiele mniejszy niż ich tylko dlatego że ja mieszkam z rodzicami i nie potrzebujemy nie wiadomo ile pięter. Mój dom ma parter i jedno piętro.
-Wpierw opiszę Wam parter - powiedziałam po czym weszłam do domu.
Na parterze jest salon , jadalnia kuchnia i łazienka. Udałam się do kuchni po coś do jedzenia. Gdy miałam już wafle z serkiem i owocami postanowiłam iść się przebrać i jechać na jazdy. Poszłam więc na piętro gdzie jest sypialnia rodziców , moja sypialnia , pokój gościnny i dwie łazienki. Mój pokój jest na wprost od wejścia. Dominuje w nim kolor szary. Po lewej stronie od wejścia jest wielkie akwarium zamiast ściany tzn w ścianie mam akwarium i za nim dopiero jest cieniutka ściana i kolejne akwarium by wyglądało to jak połączone mimo to nie jest bo byłoby widać wszystko co dzieje się w moim pokoju. Na wprost od wejścia jest biurko i szafy po prawo jest komoda , łóżko , kolejna komoda , wyjście na balkon i na ścianie od drzwi są zdjęcia moich przyjaciół i nasze wspólne zdjęcie. Wszystko jak już wspomniałam jest szare i bardzo ładnie to wygląda , jedynie akwarium daje trochę innego koloru , dzięki temu ten pokój jest idealny.
Podeszłam do szafy i wzięłam z niej jeansy i top po czym dokończyłam swoje jedzenie. Gdy zjadłam i przebrałam się zadzwoniłam do instruktorki i zapytałam czy mogę dzisiaj nabić parę godzin , instruktorka zgodziła się i za godznę miałam znaleźć sie na placu. Jako że uczę się moja nauka jazdy odbywa się wtedy gdy ja mam czas. Wyjeździłam już dwadzieścia cztery godziny więc jeszcze sześć i egzamin , mam nadzieję że dzisiaj uda mi się wyjeździć te parę ostatnich godzin.
Zebrałam się więc i wyszłam z domu , udałam się do pobliskiej szkoły nauki jazdy , która była oddalona ode mnie jakieś trzydzieści minut drogi pieszo. Postanowiłam po drodze napisać do mamy że jestem na jazdach i wrócę późno , tak też zrobiłam :
✉✉✉✉✉✉✉✉✉✉✉✉✉
*Do ,,Mama 😊,,*
✉ - Cześć Mamo , wiem że pracujesz i nie chcę Ci przeszkadzać ale właśnie idę na jazdy i wrócę późno.
*Od ,,Mama 😊,,*
✉ - Czemu mnie o tym informujesz skoro jesteś pełnoletnia ?
*Do ,,Mama 😊,,*
✉ - Wolałam żebyś wiedziała i nie martwiła się przypadkiem.
Miłej pracy.
*Od ,,Mama 😊,,*
✉ - Dobrze , dziękuję powiem tacie to napisz do niego jak skończysz wtedy przyjedzie po Ciebie.
✉✉✉✉✉✉✉✉✉✉✉✉✉Moja mama już taka jest ale poznacie ją lepiej gdy wrócę do domu a teraz czas iść dalej. Założyłam słuchawki i włączyłam spotify , byłam już coraz bliżej mojego miejsca docelowego. Po drodze minęłam dom Brooke i skrzyżowanie które zaprowadziło by mnie pod dom Briana później Viki i Liama. Ogólnie nie ma tu w pobliżu parku ani żadnych ciekawych miejsc , jest to typowe osiedle z ulicami , dom obok kolejny dom i tak bez końca. Na szczęście byłam już prawie pod szkołą nauki jazdy. Jest tam wielki parking i budynek do którego się udałam. Weszłam przez wielkie szklane drzwi do poczekalni w której siedziała Emma.
Emma pracuję w szkole , odbiera wszystkie telefony i zapisuje nowych uczniów na nauki jazdy. Jest miła , niska ma bląd proste włosy do ramion i brązowe oczy. Ma około dwadzieścia cztery lata , nie pytałam jej o wiek ale na tyle mi wygląda.
-Cześć Emma - powiedziałam a dziewczyna odwróciła się i uśmiechnęła po czym powiedziała
- Cześć , Sary jeszcze nie na więc możesz usiąść i poczekać
![](https://img.wattpad.com/cover/71168569-288-k28076.jpg)
ŞİMDİ OKUDUĞUN
Kiedy zapada zmrok *ZAWIESZONE*
FantastikPiątka przyjaciół wybiera się na impreze urodzinową Brooke , która odbędzie się w parku ,,Merry Hill Wood,, w Londynie.Dziewczyna świętując osiemnaste urodziny zaczyna czuć że coś się z nią dzieje.Postanawia wyjść z domku gdzie są goście o iść za gł...