Rozdział 5.

1.1K 79 27
                                    

Poszłaś z przyjaciółkami na widownie, pod sceną były wasze miejsca.

-Cieszę się że mój kuzyn jest aż taki sławny...

-Bo bilety mamy za darmo, i super miejsca tak?-zapytałaś się.

-Może...

-O-o ret-t-ty muszę iść na chwilę do Napstabota. Zaraz wracam.-powiedziała Undyne i pobiegła za kulisy.

Ciągle myślałaś o Sans'ie, martwiłaś się o niego bo nie przychodził.

-Hej!-podskoczyłaś, właśnie ty myślałaś o chłopaku twojego życia, a Mettatonka cię wyrwała z transu.

-Co!?

-Widzę chłopaków.

Odwróciłaś się, faktycznie, są. pomachałaś im żeby tu usiedli. zobaczyłaś że Papyrus coś szepczę do Blue i idzie w twoją stronę.

*****************************************

Zobaczyłem jak [T.I] macha do nas.

-Nie spapraj tego bro- szepnął do mnie mój brat i poszedł w stronę dziewczyn, ja po chwili też poszłem.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Pap usiadł obok twojej przyjaciółki a Sansy obok ciebie, zarumieniłaś się lekko, i serce biło ci szybciej. Zaczął się pokaz Napstabot'a! Byliście zachwyceni nowymi utworami twojego kolegi.

-UWAGA! UWAGA! A teraz wybiorę fankę lub fana mojej super muzyki.

Każdy chciał być u boku Napstabot'a. Ale ty nie podnosiłaś ręki, nie skakałaś, nie chciałaś.

-O a może ty!-wskazał  na ciebie. Podał ci rękę, chwyciłaś ją, pociągnął tak mocno do siebie że wpadłaś w jego ramiona.

*Sans posmutniał*

Robiłaś z Napstabot'em muzykę, ale zauważyłaś że z każdą chwilą twój kolega się do ciebie przysuwał.

*Sans wydaję być trochę w rozpaczy*

Aż nagle cię chwycił w pasie i powoli zbliżał swoją twarz do twojej.

*Sans jest zrozpaczony, płaczę i uciekł z sali*

Szybko odepchnęłaś kolegę i pobiegłaś za Sans'em.

-Sans!



___________________________________

Przepraszam że wcześniej nie było rozdziału bo:

1.Brak weny

2.Szkoła

3.W tamten czwartek i piątek nie było prądu.

Underswap Sans X ReaderWhere stories live. Discover now