Biegłaś za Blueberry'm, mimo to nie mogłaś go dogonić.
-Sans!-krzyczałaś ciągle bięgnąc przez korytarze. Zobaczyłaś wyjście, szybko wybiegłaś na zewnątrz, było zimno.
-SANS!!!-Krzyczałaś ale nie dostawałaś odpowiedzi tylko słyszałaś płacz.
Szłaś w stronę słyszalnego płaczu.
-S-sans?
Zobaczyłaś Blue za ścianą jakiegoś budynku.
-Sans....
Sans spojrzał ci w oczy, szkielet płakał.
-[T.I]....
Podeszłaś do niego.
-Czemu uciekłeś?
Blueberry spuścił wzrok.
-Dobra, nie musisz mówić, ale nie pł.....
-Bo się w tobie zakochałem!
Zamilkłaś, byłaś zaskoczona ale szczęśliwa.
Sans chciał dalej płakać i pójść, ale.ty go przytuliłaś a on odwzajemnił.
-Ja też się w tobie zakochałam-powiedziałaś.
-Hehe.
Byłaś szczęśliwa.
-Chc-cesz być moją dzi-ziewczyną?-spytał się Blue.
