Mała notatka z pamiętnika
Obudziłam się z wielkim bólem głowy. Wczorajsze piwo nie było idealnym pomysłem . Nie pamiętam absolutnie nic z wczoraj. Wiem, że Connor przywlókł mnie do domku samemu chwiejąc się.
- Mam kaca życia... - stwierdziłam podnosząc się do pozycji siedzącej.
- Bezczelnie mnie wyrwałaś ze snu, kotku. - powiedział, kładąc mi głowę na ramieniu.
- Wybacz. Pamiętasz cokolwiek z wczorajszej szampańskiej zabawy?
- Trochę... Wiem, że było pare zgonów, ale ciebie w porę wyrwałem z tego melanżu.
- Pocieszające. Idę się umyć, może już ogarnęli ciepłą wodę. - wstałam, po czym skierowałam się do łazienki. - Dlaczego, do cholery, na lustrze wisi plakat Iron Maiden?! - zawołałam widząc swoje odbicie.
- Prawdopodobnie Iris będąc tu powiesiła coś.
Wzruszyłam ramionami i zaczęłam ogarniać włosy. Iris, starsza siostra Briana często tu wpadała. Starała się posprzątać nasz bałagan i tak dalej.
- Zacznij się pakować Con! Autokar mamy za jakieś dwadzieścia minut.
- Dobrze. Ciebie też spakować?
- Możesz.
***
Podeszłam pod scenę. Wszyscy tan byli. Wszyscy moi idole.
- Adira? What are you doing here? - spytał James zwijając kable.
- Ummm... I want to say goodbye. - mówiłam. Mój angielski nie powala. James podszedł do mnie i przytulił do siebie. Wszyscy tutaj traktowaliśmy się jak rodzina, dlatego przytulić gwiazdę to dla mnie normalne. Bruce również do mnie podszedł i zrobiłto samo. Rodzina dla mnie.
- I want to see you on next Metal Christmas. Deal?
- Deal. - zaśmiałam się. - I must to go... Bye. - wyszłam po tych słowach. Pobiegłam do autokaru.
•••••
Hej! Wybaczcie nieobecność, ale nauka to katorga. Ale nie martwcie się, Adira pisała pamiętnik ;) W ogóle prawdopodobnie napiszę kontynułację. Dobranoc :*
![](https://img.wattpad.com/cover/91873929-288-k674535.jpg)
CZYTASZ
Wattmas - metalowe święta
Teen FictionŚwięta! Prawdopodobnie okres o najcieplejszej atmosferze. Dla Adiry to czysta magia. Rodzice, siostra i chłopak, którzy mają dla niej cudowne prezenty. To będą niezapomniane święta!