Angst'owy piątek

1.9K 223 49
                                    

Angst: jest to określenie wątków depresyjnych, wstrząsających lub wyjątkowo dramatycznych. Nieodłączną częścią angstu jest gnębienie i dręczenie psychiczne bohaterów. 

Każdy ma takie dni, kiedy ma ochotę zwinąć się w kłębek na swoim łóżku i obejrzeć coś przez co będzie płakać godzinami, tak po prostu, czasami nawet nie potrzebny jest film tylko jakaś smutna piosenka. Niektórym znów wystarczą własne myśli, które przygniatają i duszą człowieka. Coś o tym wiem... Poruszmy więc te smutne domysły fanów oraz okropne wątki, przez które mieliśmy ochotę rzucić ten serial. Będą spoilery z 4 sezonu, dlatego jeśli jeszcze go nie obejrzeliście... Chyba nie muszę wam pisać co macie zrobić, prawda?

Znalazłam coś co pokruszyło moje serce (headcanon):Kiedy mama Holmes zmarła, a Mycroft zobaczył jak bardzo zraniło to Sherlocka, postanowił zrobić wszystko, by jego brat go znienawidził

Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.

Znalazłam coś co pokruszyło moje serce (headcanon):
Kiedy mama Holmes zmarła, a Mycroft zobaczył jak bardzo zraniło to Sherlocka, postanowił zrobić wszystko, by jego brat go znienawidził. Chciał być pewien, że kiedy jego śmierć nadejdzie, Sherlock nie uroni ani jednej łzy.
(Wiem, że nie jest to prawdziwe, ale...)

Headcanon #2
John szedł do domu, by skończyć ze sobą. Na jego drodze stanął Mike Stamford...
(resztę znamy)

  We need to talk about John," Mycroft said to his brother

Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.

  We need to talk about John," Mycroft said to his brother. "I love him Mycroft," Sherlock replies, "I love John more than bees, more than bees Mycroft." "Then why didn't you tell him before he got married?" Mycroft says irritated. "Because he doesn't love me," Sherlock tells him. "Sherlock, that man couldn't step foot in 221b after you died and he forgave you less than a day after you came back, if that isn't love I don't know what is," Mycroft tells him. "Then why did he marry her?!"  

Tłumaczenie, jakby ktoś potrzebował:

Musimy porozmawiać o Johnie", powiedział Mycroft do swojego brata. "Kocham go Mycroft," odpowiedział Sherlock. "Kocham Johna bardziej od pszczół, bardziej od pszczół Mycroft". 
"W takim razie, dlaczego nie powiedziałeś mu tego zanim się ożenił?" spytał zirytowany Mycroft. 
"Ponieważ on nie kocha mnie." odpowiedział mu Sherlock. "Sherlock, ten człowiek nie mógł postawić stopy w 221b po twojej śmierci i wybaczył ci w mniej niż dzień, kiedy wróciłeś, jeśli to nie miłość, to nie wiem co nią jest." powiedział Mycroft. "W takim razie, dlaczego ożenił się z nią!?"                                                                         

 "W takim razie, dlaczego ożenił się z nią!?"                                                                         

Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.


Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.

Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.

Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.

- John, chciałbyś pójść ze mną na lunch?

Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.

- John, chciałbyś pójść ze mną na lunch?

- Nie, dziękuję Sarah, mam randkę. 

W każdy weekend Sarah pyta czy John gdzieś z nią wyjdzie, ale za każdym razem odmawia. 

- Kiedy poznamy tą twoją tajemniczą randkę, John?

John się uśmiecha. Nigdy nie odpowiedział. 

I tak właśnie rozpoczyna się rutyna. John jak zawsze kupuje sobie kanapkę z bliskiej knajpki i zatrzymuje się przy kwiaciarni, by kupić różę. Czasami nie kupuje kanapki, ale zawsze przynosi kwiaty. Jak zawsze usiadł przy nagrobku i zaczął jeść swoją kanapkę. Rozmawiał, mówił o swoich problemach i o tym jak spędził dzień, zupełnie tak jakby Sherlock tu był. Tak jakby byli we dwójkę i jedli lunch. Tak jakby nic się nie zmieniło. Tak jakby nadal mógł zdobyć się na odwagę i zapytać swojego najlepszego przyjaciela, bo wciąć miał szansę. 

Ale było za późno, prawda? Wszystko co mógł robić to udawać. Więc to robił i rozmawiał. Czasami wyobrażał sobie, że Sherlock go słyszy...

Pewnego dnia, Sherlock usłyszał...



Jak być Sherlockian i nie zwariować?Où les histoires vivent. Découvrez maintenant