Specjał 2/7

5.7K 212 51
                                    

Suga

Przerażona przenosiłaś wzrok ze swojego przyjaciela na kosz znajdujący się obok. Suga wpadł na genialny pomysł, aby nauczyć cię grać w koszykówkę. Nie byłaś typem sportowca, a wręcz przeciwnie. Wysiłku fizycznego unikałaś jak ognia. Gdy tylko była okazja, zwalniałaś się z wf i z boku oglądałaś pocących się ludzi. Te wszystkie wsady, dwutakty ( jeśli źle napisałam to mnie poprawcie XD~autorka) to nie twoja bajka. Wolałaś teraz siedzieć w domu i oglądać dramy. Przekonał cię jednak fakt, że masz okazję spędzić trochę czasu z Yoongim, co zdarza się naprawdę rzadko. Zawsze, gdy ty proponujesz spotkanie, on śpi albo ma trening. Od dawno czułaś coś do chłopaka, ale nie wychylałaś się z tym. Podejrzewałaś, że jedyne co kocha chłopak to poduszkę, rap i swój swag.

- No dawaj [T/I]. Wziełabyś już tą piłkę do ręki - Yoongi zaczynał się coraz bardziej niecierpliwić, gdy ty od godziny protestowałaś przed wymyślonym przez niego zajęciem.

- Czy to konieczne? Wolałabym pójść do domu i obejrzeć z tobą drame - zrobiłaś minę obrażonego dziecka i usiadłaś na betonie. Suga widząc twoje poczynania również usiadł i spojrzał na ciebie z politowaniem

- Troche ruchu nie zaszkodzi [T/I]. Poza tym, gdybyśmy wcielili twój plan w życie, prędzej bym zasnął niż coś z tobą obejrzał - przesunął się tak, by siedzieć teraz przed tobą i nim się zorientowałaś złapał twoje dłonie i spojrzał ci w oczy. Przez twoje ciało przeszedł dreszcz. Szybko podniosłaś się z ziemi, aby nie musieć dłużej znosić jego palącego wzroku. Wziełaś do rąk piłkę, której omijałaś przez godzinę i zaczełaś rzucać do kosza, jednak ani razu nie trafiłaś. Suga stał tylko z boku i przyglądał ci się z politowaniem. W końcu postanowił przerwać twoją czynność i pomóc ci. Zabrał z twoich rąk przedmiot i rzucił go gdzieś w bok.

- Lepiej zacznijmy od rozgrzewki - pokiwałaś głową i stanęłaś obok przyjaciela. Zrobiliście pare okrążeń wokół boiska, przysiady, pompki i jeszcze jakieś podstawowe ćwiczenia, po których już ledwo oddychałaś, a przed tobą jeszcze gra w koszykówkę. Stanęłaś niepewnie przed koszem i rzuciłaś piłkę. Oczywiście nie trafiłaś za pierwszym razem, ani za drugim, za trzecim też nie. Yoongi powoli się denerwował i miał już dość.

Najchętniej to zostawiłby cię na tym boisku i poszedł do domu spać. Ty też byłaś już zdenerwowana i nie miałaś już ochoty na nic. Nagle poczułaś, że ktoś z tyłu stanął aż za blisko ciebie. Yoongi lekko chwycił za twoje ręce i uniósł je do góry przymierzając je do rzutu. Pod wpływem jego dotyku i ciepłego oddechu na karku cała się spiełaś, co chłopak oczywiście zauważył. Nagle ktoś wszedł na pustą salę. W drzwiach stanął Jimin z kilkoma swoimi przydupasami.

-Oj, chyba jesteśmy nie w porę, chłopaki. Nie możemy im przeszkadzać, co nie, kapitanie koszykówki? - zaczął krzyczeć na całe boisko. Na te słowa Yoongi puścił twoje ręce, ale nie odsunął się ani trochę.

-Daj znać jak zaliczysz trzecią bazę! - Jimin puścił mu oczko i wyszedł. Bardzo się zawstydziłaś. Stałaś przed chłopakiem jak wryta. Po chwili Yoongi znów pochwycił twoje ręce i ułożył do rzutu. Znów poczułaś na swojej skórze ten przyjemny oddech chłopaka. Zachowywał się, jakby nigdy nic.

-Musisz celować w ten kwadrat. Gdy już porządnie wycelujesz, ugnij kolana i lekko wyskocz przy czym rzuć piłkę. Nie musisz odrywać nóg, po prostu musisz zachowywać się jak... Katapulta? - sam się zdziwił, że powiedział coś tak dziwnego - Skup się. Wyceluj.. I rzuć! - zrobiłaś więc tak, jak mówił ci chłopak. Gdy tylko piłka opuściła twoje ręce zamknęłaś i oczy. Piłka opadła na ziemię, a ty usłyszałaś wiwaty chłopaka.

-Widzisz? To nie takie trudne! Oczywiście podczas meczu wszystko się dzieje trzy razy szybciej, ale jak na pierwszy rzut to było nieźle.

-Miałam dobrego nauczyciela - usmiechnęłaś się do niego. Nie bardzo obchodził cię ten rzut, a sam fakt, że chłopak stał bardzo blisko ciebie. Yoongi postanowił jeszcze raz ci pomóc z rzutem. Tym razem stanął jeszcze bliżej, przez wasze ciała idealnie się stykały. Ułożył brodę na twoim obojczyku i znów ułożył ci ręce do rzutu. Odsunął się kawałek, abyś mogła swobodnie rzucić, co ci się znowu udało.

Ostatni rzut musiałaś wykonać sama. Ustawiłaś się więc naprzeciwko kosza i uniosłaś ręce, przez co omal by ci piłka nie wypadła. Wzięłaś głęboki oddech i wyrzuciłaś piłkę przed siebie. Nie wiadomo jak, ale faktycznie trafiłaś!

Uśmiechnęłaś się szeroko i podbiegłaś do chłopaka, który i tak już miał rozłożone ręce. Uniósł cię ku górze i świat zaczął wirować. Gdy wreszcie cie postawił na nogach zauważyłaś, że ten wcale cię nie puścił. Wręcz przeciwnie - obejmował cię i wpatrywał w twoje oczy. Po chwili przybliżył twarz do twojej i niepewnie cię pocałował. Traciłaś kontrolę nad swoimi nogami, które stały się jak z waty. Jeden pocałunek ci nie wystarczał. Byłaś tak szczęśliwa, że postanowiłaś pocałować go po raz drugi, tym razem pewniej i dłużej. Chciałaś, aby ta chwila trwała wiecznie.

__________________

Dobra w sumie to do shotów tego porównać nie można, a reakcje to nie są więc w sumie nie wiem co to jest😂 Uznajmy, że coś XD

Nie będzie dzisiaj filmiku od Velorile ale będzie na pewno😀

Dzisiaj raczej tak jak chciałście i mamy nadzieję, że wam się spodobało❤

Dobra głosujemy na następnego członka

~Jin

~Rapmon

~Jimin

~V

~Jungkook

_______

Może jako rekompensata za brak filmiku, mój dziwny humor?😂😂 dobra macie coś😂😂

Może jako rekompensata za brak filmiku, mój dziwny humor?😂😂 dobra macie coś😂😂

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Jestem głupia😂😂😂

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Jestem głupia😂😂😂

Reakcje BTSWhere stories live. Discover now